Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Singiel to brzmi dumnie :)
28-11-2011, 18:18,
#51
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
(28-11-2011, 14:03)Wiera napisał(a):
(28-11-2011, 13:55)DeeDee napisał(a):
(27-11-2011, 15:28)Aero11 napisał(a): (...) prawdopodobieństwo, że singielka w Polsce po 40stce wyjdzie za mąż i urodzi dziecko jak podobne jak to, że zostanie zaatakowana przez niedźwiedzia...

oj weź nie załamuj!! Rolleyes w takim razie ja będę siedzieć w lesie żeby to prawdopodobieństwo zwiększyć!Big Grin

Etam, Deedee po, co się narażać na atak niedźwiedzia, to już lepiej zrobić ludziom psikusa i hajtnąć się po tej 40-tce, ba, urodzić jeszcze z trójkę dzieci. Tongue

Cieszę się, że macie poczucie humoru, bez tego nie da się żyć Big Grin. Nam pozostaje mieć nadzieję, że naukowcy nie zawsze wiedzą co mówią...
Odpowiedz
29-11-2011, 22:02,
#52
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
Jak dla mnie, z perspektywy faceta przed 30tką, status singla nie jest powodem do dumy, ale z czysto praktycznego podejścia- nie jest to powód do marnowania sobie życia. Fakt- znajomych singli jak na lekarstwo, a tych którym by się chciało jeszcze mniej... takie czasy, że ludziom się mniej chce i łatwiej jest narzekać niż działać.
W każdym razie jak chcę jechać na wakacje, to jadę nawet, jeśli nie znajdę chętnych współtowarzyszy. Chcę iść do kina- idę, do teatru- idę, itd. Oczywiście, początki były trudne, wymagało to odwagi cywilnej, żeby wyjść samemu, ale teraz już nie przychodzi to tak ciężko.
Najważniejsze, żeby zachować otwartość na ludzi, a wtedy zawsze można się dobrze czuć ... chociaż bywają trudne chwile, które jednak szybko mijają, a życie toczy się dalej.
Serce chodzi piechotą. Zmysły jeżdżą autem.Smile
Odpowiedz
29-11-2011, 22:16,
#53
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
Właściwie to mógłbym użyczyć powyższych słów VOYAGERA do swoich wypowiedzi, gdyż zgadzam się w pełni -nie ma co marnować życia na samotność! Także jeżdżę na wakacje/urlop niezależnie od zebranej ekipy, chociaż bywają chwile, że pustka dookoła mocno doskwiera... Tym bardziej, że lubię rozmawiać, dyskutować, ale umiem także słuchać.

A takie samotne wypady mogą wręcz pomóc, gdyż zdarza się spotkać ludzi podobnego zaangażowania i nawet singli Smile
Trzeba po prostu, jak napisał VOYAGER, być bardziej otwartym na ludzi i mieć więcej odwagi robić, co wg nas samych jest dla nas dobre, nie zważając zbyt mocno na otoczenie.
m4ly... jest ten świat!
Odpowiedz
30-11-2011, 08:48,
#54
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
(29-11-2011, 22:02)voyager napisał(a): (...) Chcę iść do kina- idę, do teatru- idę, itd. Oczywiście, początki były trudne, wymagało to odwagi cywilnej, żeby wyjść samemu, ale teraz już nie przychodzi to tak ciężko (...)

Kurczę, ja myślałam, że tylko kobiety mają tak, że muszą się przełamywać.. ja miałam jakieś 22 lata kiedy stwierdziłam, że jeśli chciałabym czekać na towarzysza/ towarzyszkę dla każdego działania jakie chcę podjąć (fitness, kino, wakacje) to obrosłabym pajęczyną w domu.

No, ale rozumiem, że to forum powstało między innymi po to, aby single znaleźli tych towarzyszy Smile
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
Odpowiedz
01-12-2011, 20:30,
#55
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
Dee - z tą pajęczyną mam podobnie Wink
Wieczne wyciąganie kogoś z domu i szukanie towarzystwa może być męczące i przede wszystkim frustrujące Huh Skończyło się na tym, że mówię swoim znajomym - wiecie jaka jestem, co lubię, co porabiam w wolnych chwilach i że zawsze chętnie gdzieś się wybiorę - tym lepiej, jeśli z kimś. I że mogą się przyłączyć kiedy idę na basen, na rower czy gdziekolwiek. Działa... tylko czasami Wink
Odpowiedz
03-12-2011, 13:07,
#56
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
i to chyba troszkę charakteryzuje singla - nie ogląda się na innych ( oczywiście w/w kontekście czyli zrobienia , wyjścia itp. ) jeśli bardzo na czymś mu zależy po prostu za to się zabieram sam
Odpowiedz
03-12-2011, 14:10,
#57
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
ja uważam, że człowiek to zwierze stadne i najlepiej czuje się w grupie osób o podobnych upodobaniach. Dlatego uważam, że osoby samodzielne, że tak to nazwę, z jednej strony nie powinny hamować swoich aptetytów na zrobienie czegoś/ pojechania gdzieś a z drugiej zawsze powinny wychodzić z propozycją do innych.
Wtedy na zasadzie wzajemności wachlarz możliwości i nowych doznań znacznie się poszerzy i dla innych ludzi i dla singla Big Grin.
Przynajmniej taka jest moja filozofia Smile
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
Odpowiedz
03-12-2011, 16:20, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-12-2011, 16:22 przez Ania.)
#58
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
(28-11-2011, 18:18)Aero11 napisał(a):
(28-11-2011, 14:03)Wiera napisał(a):
(28-11-2011, 13:55)DeeDee napisał(a):
(27-11-2011, 15:28)Aero11 napisał(a): (...) prawdopodobieństwo, że singielka w Polsce po 40stce wyjdzie za mąż i urodzi dziecko jak podobne jak to, że zostanie zaatakowana przez niedźwiedzia...

oj weź nie załamuj!! Rolleyes w takim razie ja będę siedzieć w lesie żeby to prawdopodobieństwo zwiększyć!Big Grin

Etam, Deedee po, co się narażać na atak niedźwiedzia, to już lepiej zrobić ludziom psikusa i hajtnąć się po tej 40-tce, ba, urodzić jeszcze z trójkę dzieci. Tongue



Cieszę się, że macie poczucie humoru, bez tego nie da się żyć Big Grin. Nam pozostaje mieć nadzieję, że naukowcy nie zawsze wiedzą co mówią...

Big Grin Na szczęście z całą pewnością bardzo często się mylą Ciii
Odpowiedz
03-12-2011, 18:34,
#59
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
Dee - i znów muszę przyznać Ci rację Big Grin
Odpowiedz
14-12-2011, 14:34,
#60
RE: Singiel to brzmi dumnie :)
(23-11-2011, 16:58)Aero11 napisał(a): Były kobiety a teraz męski głos w dyskusji Tongue : bycie "mono" ma swoje plusy i minusy, ważne jest skoro już ktoś zdecydował się na takie życie aby nie dać się zagonić do "domowego aresztu" - słyszę zewsząd: "Wiesz, poszłabym gdzieś ale nie mam z kim więc siedzę w domu". Ja nie mam z tym problemu - gdy mam ochotę wyjść do kina czy do filharmonii po prostu tam idę, sam. Też tak macie ?

Witaj Aero11. Bardzo się ucieszyłam, ze nie tylko ja mam takie mimo wszystko luzackie podejście do singielstwa. Tak...kij ma dwa końce, ale to przecież od nas zależy który koniec będzie tym na co dzień. Ja nie nudzę się sama ze sobą i w tym dostrzegam mój potencjał! Ale to ja...pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Forum Single Relax | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS