I Zlot ogólnopolski forumowiczów w Warszawie

[Fishbone]

Wiera, podpatrzyłam, że Fisbone to nie singielka, a singiel. Ale nic ma taki, że można sie pomylić.

No tak...Jestem facetem i nie ukrywalem tego... Dietego napisalem w 1szym poscie: : "zaglosowalem na 13.X " a nie : "zaglosowalam"... :-))))

[Truskaweczka]

Witam
ja jestem chętna, jednak nie wyjeżdzam ,

[Wiera]

Witam
ja jestem chętna, jednak nie wyjeżdzam ,

Truskaweczko żeby zorganizować zlot w Warszawie, to ktoraś z warszawianek musiałaby się w to troszkę zaangazować, choćby po to żeby znaleźć odpowiedni lokal, wcześniej zarezerwować i takie tam. Niestety, póki co z Waszej strony takiej chęci nikt nie wyraził. Miałam rozsyłać do ludzi zaproszenia, ale w tej sytuacji.... ja odpuszczam, nic na siłę.

[Truskaweczka]

lokal to przecież nie problem wystarczy pare dni wczesniej jesli w jakimś klubie a w pubach to łatwiej

[Wiera]

lokal to przecież nie problem wystarczy pare dni wczesniej jesli w jakimś klubie a w pubach to łatwiej

Mnie też się wydawało, że to większego wysiłku nie wymaga, ale.... Niby DeeDee na początku wykazywała zaangażowanie, ale chyba jej entuzjazm opadł, a nikt nowy na jej miejsce się nie pojawił. Trudno, nie ma inicjatywy, nie ma spotkania. Ja, tak jak mówiłam, odpuszczam, nie będę walić głową w mur.

[AGNI]

A już myślałam,że coś z tego spotkania wyjdzie i się dołączę. Pomogę zorganizować, jeszcze mam zapał, od wczoraj mi nie minął

Pozdrawiam

[venus]

Ja również dołaczam się do stwierdzenia Wiery dlatego że o ile rezerwacja lokalu to może nie taki problem ( a jednak ...) to wyznaczenie terminu dla Was miejscowych może jest także małym piwkiem z innych krańców polski ( Wiera i Ja te inne krańce i chyba Fishbone) musimy rezerwować sobie praktycznie weekend .
I kolejna kwestia wybaczcie ale jak mamy same/mi jechać na ten "zlot" gdzie wszyscy z Wawy posiedzą 3-4 godzinki góra to wyobraŻcie sobie jaki jest nasz entuzjazm jechać więcej godzin niż spędzić z Wami wspólnie czas .
Dodam że oprócz tego wieczornego spotkania chciałbyśmy już będąc spędzić kolejny dzień produktywnie , i czy w ogóle ktoś o tym pomyślał chyba nie bardzo .
W temacie zlotu nie ma ani prowodyra ani planu , mam wrażenie że hasło zostało rzucone i poddane temu " jakoś to będzie "- a taka forma mniej najmniej interesuje - mam nadzieję że to rozumiecie - stawiając się w naszej sytuacji , bo akurat tak się składa że nic po drodze do załatwienia nie mamy i miałyśmy zamiar spędzić ten czas tylko z Wami .