Salsa (Warszawa) - Wersja do druku +- Forum dla Singli i Samotnych (https://forum.singlerelax.pl) +-- Dział: Świat wg Singla (https://forum.singlerelax.pl/forum-1.html) +--- Dział: Hyde Park dla Singli (https://forum.singlerelax.pl/forum-5.html) +--- Wątek: Salsa (Warszawa) (/thread-190.html) |
Salsa (Warszawa) - DeeDee - 26-01-2012 zakładam osobny wątek dla sobotnich salsowych wypadów do Salsa Libre. Bighasan i ja będziemy tam w tę sobotę. Jeśli macie ochotę dołączyć to zapraszam. RE: Salsa (Warszawa) - amelia77 - 27-01-2012 Jutro też ma być mroźno w nocy więc trzeba będzie się jakoś rozgrzać a najlepiej tańcząc salsę Dee Dee pewnie do Was dołączę. RE: Salsa (Warszawa) - amelia77 - 28-01-2012 Wygląda na to, że będziemy w 3, a może jeszcze ktoś dołączy? RE: Salsa (Warszawa) - Meg - 28-01-2012 gdzie to jest? powiedzcie same szczeg. nie chce czytać od poczatku wątku RE: Salsa (Warszawa) - amelia77 - 29-01-2012 W pierwszym poście masz link do klubu Salsalibre, ul. Solec 38. Tam jest wszystko napisane. Ponadto: tu RE: Salsa (Warszawa) - Dzasta - 30-01-2012 Witam dziewczyny, chętnie się do was dołączę, jeśli w tę sobotę(4.02) robicie wypad-to idę z wami.Co prawda nie mam podstaw salsy,ale mnie to kręci... Dzasta. RE: Salsa (Warszawa) - amelia77 - 30-01-2012 Jestem chętna na salsę w najbliższą sobotę Też nie miałam pojęcia o salsie, ale się odważyłam i nie żałuję. Bardzo mi się podoba Także zapraszamy tylko pamiętaj, że trzeba zabrać ze sobą buty na zmianę, mogą być sportowe, balerinki albo...takie w jakich ostatnio tańczyła Dee Dee sexy szpileczki wyglądała super i się nie dziwię, że potem nie schodziła z parkietu takie miała wzięcie RE: Salsa (Warszawa) - DeeDee - 30-01-2012 Ej Amelia, daj spokój bo się rumienię I nie bądź taka skromna, bo widziałam, jak ledwo usiadłaś na kanapie po lekcji a już jakiś dżentelmen prosił Cię do tańca Wszystko wskazuje na to, że czwarty z rzędu sobotni wieczór spędzę na salsowaniu, więc możemy śmiało się umawiać RE: Salsa (Warszawa) - amelia77 - 30-01-2012 ten pan, który mnie poprosił, a wcześniej ja go poprosiłam do tańca to był Amerykanin rosyjskiego pochodzenia. Nie dość, że plątały mi się nogi w tańcu to i język rosyjsko-angielsko-polski. Porażka, a tyle inwestuje w lekcje angielskiego, wstyd, ledwo mnie zrozumiał Poprosił mnie żebym wytłumaczyła mu o co chodzi z tą zmianą partnera i w ogóle co tu się dzieje Przypadkowo trafił do tego klubu, bo chciał zobaczyć na koniec swojego pobytu jak Warszawa bawi się nocą i bardzo mu się spodobała impreza Zatem spotykamy się w sobotę ok. 21.00. P.S. może też założę jakieś fajne buty na obcasie RE: Salsa (Warszawa) - DeeDee - 30-01-2012 Ale chyba ostatnio największą frajdą była nauka choreografii do tej piosenki. Ale była zabawa!! haha |