Salsa (Warszawa)
|
26-01-2012, 19:58,
|
|||
|
|||
Salsa (Warszawa)
zakładam osobny wątek dla sobotnich salsowych wypadów do Salsa Libre.
Bighasan i ja będziemy tam w tę sobotę. Jeśli macie ochotę dołączyć to zapraszam.
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
|
|||
27-01-2012, 22:50,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Jutro też ma być mroźno w nocy więc trzeba będzie się jakoś rozgrzać a najlepiej tańcząc salsę Dee Dee pewnie do Was dołączę.
|
|||
28-01-2012, 18:24,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Wygląda na to, że będziemy w 3, a może jeszcze ktoś dołączy?
|
|||
28-01-2012, 20:12,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
gdzie to jest? powiedzcie same szczeg. nie chce czytać od poczatku wątku
|
|||
29-01-2012, 10:07,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
W pierwszym poście masz link do klubu Salsalibre, ul. Solec 38. Tam jest wszystko napisane.
Ponadto: tu |
|||
30-01-2012, 14:25,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Witam dziewczyny, chętnie się do was dołączę, jeśli w tę sobotę(4.02) robicie wypad-to idę z wami.Co prawda nie mam podstaw salsy,ale mnie to kręci...
Dzasta. |
|||
30-01-2012, 17:24,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Jestem chętna na salsę w najbliższą sobotę Też nie miałam pojęcia o salsie, ale się odważyłam i nie żałuję. Bardzo mi się podoba
Także zapraszamy tylko pamiętaj, że trzeba zabrać ze sobą buty na zmianę, mogą być sportowe, balerinki albo...takie w jakich ostatnio tańczyła Dee Dee sexy szpileczki wyglądała super i się nie dziwię, że potem nie schodziła z parkietu takie miała wzięcie |
|||
30-01-2012, 20:13,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Ej Amelia, daj spokój bo się rumienię
I nie bądź taka skromna, bo widziałam, jak ledwo usiadłaś na kanapie po lekcji a już jakiś dżentelmen prosił Cię do tańca Wszystko wskazuje na to, że czwarty z rzędu sobotni wieczór spędzę na salsowaniu, więc możemy śmiało się umawiać
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
|
|||
30-01-2012, 21:47,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
ten pan, który mnie poprosił, a wcześniej ja go poprosiłam do tańca to był Amerykanin rosyjskiego pochodzenia. Nie dość, że plątały mi się nogi w tańcu to i język rosyjsko-angielsko-polski. Porażka, a tyle inwestuje w lekcje angielskiego, wstyd, ledwo mnie zrozumiał Poprosił mnie żebym wytłumaczyła mu o co chodzi z tą zmianą partnera i w ogóle co tu się dzieje Przypadkowo trafił do tego klubu, bo chciał zobaczyć na koniec swojego pobytu jak Warszawa bawi się nocą i bardzo mu się spodobała impreza
Zatem spotykamy się w sobotę ok. 21.00. P.S. może też założę jakieś fajne buty na obcasie |
|||
30-01-2012, 22:07,
|
|||
|
|||
RE: Salsa (Warszawa)
Ale chyba ostatnio największą frajdą była nauka choreografii do tej piosenki.
Ale była zabawa!! haha
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości