Forum dla Singli i Samotnych

Może ktoś ma ochotę wyruszyć w poszukiwaniu fal?
W zeszłym roku udało się grupowo odwiedzić wyspy kanaryjskie i złapałam bakcyla...
Co prawda jestem początkująca, ale to nie jest istotne, bo uczucie jest nie do opisania
To dopeiro się nazywa wolność...
Myślałam o wyspach kanaryjskich lub Portugalii ponownie w 2012 - luty...
Koszty mojego wyjazdu zamknęły się w 1500 zł Zapewne zależy kto co lubi i na co wydaje -więc jest to wersja dla oszczędnych.
Co prawda nie przesadzałam z życiem nocnym i knajpami, ale całe dnie w oceanie na desce i zwiedzenie wyspy jak najbardziej.
(jaskinia, park narodowy - wulkan, jak też jeszcze inne miejsca z niesamowitymi widokami...)

Może są tu osoby chętne na przygodę?

Witaj,

Przeczytałam i ciekawa jestem jaką Wyspę odwiedziłaś? Ja byłam 2 lata temu na Lanzarote i bardzo miło wspominam ten wypad. A bakcyla też złapałam i ten rok należał do Grecji, a konkretnie wyspa Rhodos. Fajnie, ale nie polecam przed sezonem.

Również padło na Lanzarotę co tu dużo mówić...to trzeba zobaczyć...

w tym roku myślę o Fuertaventura...

Hej!

Marzę o takiej wyprawie! Jeszcze nie umiem nic w temacie, ale zawsze chciałam się nauczyć, kto wie..

Polecam
Też zwlekałam, aż w końcu wyszło całkiem spontanicznie - na wariata wręcz , ale teraz wiem na 100%, że trzeba się ruszyć z tego zimnego kraju w bardziej słoneczne miejsca...

Noooo... nabiłaś mi ćwieka teraz :-)
Zszokowany jestem ceną - zawsze myślałem że taki wyjazd to kilkakrotnie więcej. Powiem szczerze że nigdy nie byłem w tzw. ciepłych krajach. Dużo podróżuję, ale niestety służbowo i raczej w te same miejsca. No i to nie jest to samo...
A więc wstępnie się piszę :-)

(22-11-2011, 16:17)Ilonalane napisał(a): [ -> ]Również padło na Lanzarotę co tu dużo mówić...to trzeba zobaczyć...

w tym roku myślę o Fuertaventura...

byłam.... po prostu bajka. w styczniu lecę na Teneryffffkę

(22-11-2011, 19:28)Wojtek napisał(a): [ -> ]Noooo... nabiłaś mi ćwieka teraz :-)
Zszokowany jestem ceną - zawsze myślałem że taki wyjazd to kilkakrotnie więcej. Powiem szczerze że nigdy nie byłem w tzw. ciepłych krajach. Dużo podróżuję, ale niestety służbowo i raczej w te same miejsca. No i to nie jest to samo...
A więc wstępnie się piszę :-)

Również myślałam, że to drogie destynacje...jednak da się to zgrabnie wymyślić - tylko fajnie jest właśnie większą grupką żeby było bezpieczniej i fajniej
Trzeba dodać, że faktycznie jest też kilka minusów. To, że sami załatwiamy wszystko - loty, spanie, wynajem samochodu....
Loty z przesiadkami i przesiadywaniem na lotnisku wiele godzin...jest to męczące...ale jak już się dotrze to się zapomina o wszystkim
Za to robisz co chcesz...

Hej, brzmi zachęcająco.. jeśli dałoby się to wszystko zamknąć we wspomnianej kwocie to byłoby super. Do lutego jeszcze trochę czasu..będę śledzić wątek

No prosze, widze ze mamy juz niezłą ekipę. Jeśli nie wypali mój wyjazd do Wietnamu i Malezji, to ja też się pisze. A jeździcie na desce czy kite?