Forum dla Singli i Samotnych

Pełna wersja: co mam robić ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Opowiem wam moją historie... poznałem w pracy fajna dziewczynę , pannę z dzieckiem zaczeliśmy rozmawiać i okazało się że mamy dużo wspólnych tematów .po pracy potrafiliśmy przegadać po kilka godzin na Fb , po kilku miesiącach ona odeszła z pracy i za nic niechciała się spotkać ... przez internet potrafiła rozmawiac o wszystkim... potem niebyło jej przez 3 tygodnie gdy się pojawiła na Fb oznajmiła mi że wyjechała za granicę lecz gdy przyjedzie to się zobaczymy i wcześniej zadzwoni. Czekałem cierpliwie 3 miesiące i dowiedziałem się od niej że była ale musiała szybko wracać... czuje się oszukany i nie wiem co otym myśleć.na fb sama mnie zaczepiała a teraz traktuje mnie jak powietrze i pisze tylko wtedy jak ma problem albo doła.potem sytuacja się powtórzyła przyjechała ale nic nie powiedziała , zdenerwowałem sie i usunełem ja z Fb i 2 mies. cisza... co robić dalej mi zależy mimo że mnie oszukała , czy mam starać sie dalej i się odezwać??? Kolega mowi mi żebym dał sobie spokój bo to pustak i widzi tylko czubek własnego nosa... zastanawiam się czy to nie prawda bo juz kilkakrotniie zwalniali ją z rożnych firm bo miała lewe ręce i była pyskata i miała zero pokory...poradzcie ! czekac az sie odezwie czy nie warto sie w to pakować?
Twój kolega ma rację. Bądź mądry i posłuchaj jego rady. A żeby nie myśleć o tej popapranej dziewczynie i o tym jak podle Cię traktowała, zaangażuj się w życie tego forum Smile
Popieram przedmówczynię.
Skoro koleżanka nie była chętna na spotkania i jedynie "spotykaliście się" na fb czyli w świecie wirtualnym, to od początku było widać, że nie ma szans na przejście na świat rzeczywisty. Podejrzewam, że dla koleżanki była to odskocznia od skomplikowanego świata realnego, a teraz kiedy zaczęła sobie go układać zagranicą już ma nowe inne życie.
co masz robić ? Powtórzę krótko za innymi ODPUŚCIĆ.
Karol777 masz ukryty wiek, ale mam wrażenie, że jesteś bardzo młodym człowiekiem. Całe życie przed Tobą i poznasz jeszcze mnóstwo fajnych kobiet, a wśród nich wybrankę swojego serca. Od początku było widać, że koleżanka z pracy nią nie była, poza służbowymi spotkaniami w pracy i po pracy światem wirtualnym nic więcej Was nie łączyło. Tak na prawdę zakochałeś się w wyobrażeniu o niej a nie w samej niej, bo w gruncie rzeczy nigdy tak na prawdę nie byłeś wstanie jej poznać.
Głowa do góry i do dzieła, mnóstwo kobiet czeka na poznanie Ciebie. Wink
Karolku zapomnij..."tego kwiatu,to pół światu".
Rozglądnij się wokół i zacznij nowe życie Angel
Karol, powiem krótko nie warto się w to pakować, życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie aby starać się dalej to ciągnąć. Wiem, że serce boli, bo mówiła, bo obiecywała, bo fajnie się gadało... piękne słowa nie są prawdziwe, prawdziwe nie są piękneSmile trochę czasu upłynie zanim dojdziesz do siebie, a potem to już przed Tobą same dobre dniSmile
Wszyscy już napisali to co trzeba. Skoro nie doceniła ciebie wczesniej jak zawsze byłeś i sie starałes to odpuść. Jeśli przez ten czas nawet nie zatęskniła to sprawa jasna. Nie była warta tego wszystkiem ;-) Nieraz przez to przechodziłem i wiem że łatwo się mówi "odpuść", a w głębi duszy czuje sie co innego mimo zranienia Wink
Czas leczy rany, a nowo poznane osoby pozwalają zapomnieć o smutku i cieszyć się teraźniejszością.
Dokładnie, najgorsze co człowiek może zrobić to zamknąć się w czterech ścianach, rozpamiętywać i użalać się nad sobą.

Czy nie lepiej wyjść do ludzi? A nuż pozna się kogoś, kto sprawi, że ta nieudana "miłość" odejdzie w niepamięć Smile
Stron: 1 2 3 4