Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
|
27-01-2014, 23:41,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Bluetooth jest lepszy , nie musimy się nawet podłączać
|
|||
27-01-2014, 23:44,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Taki mój znajomy ze świętokrzyskiego, ale nie Krzyś powiedział że we wszystkim trzeba się doszukiwać pozytywnych rzeczy, odwrócić kota ogonem i znaleźć ten pozytyw. Tak że ...
No i tak ostatnio doszukiwałam się. Chodzę o kuli, ale za to mam towarzystwo. Rozładował mi się telefon jak pojechałam na szkolenie i musiałam obcych ludzi pytać o godzinę, czyli nawiązywałam stosunki międzyludzkie. itd itp W sumie nie ważne czy usb czy bluetooth czy jakieś inne cholerstwo ale możesz gdzieś tam wyrazić siebie, poznać kogoś, urealnić tą znajomość, sprawdzi się to kontynuować, okaże się niewypałem to nie. Można poznać kogoś z kim się spędzać będzie wolny czas, urlopy, weekendy. Czas weryfikuje wszystko jakby nie patrzeć. Ależ ja mądra jestem tylko jeżeli taka mądra to dlaczego sama. I tym optymistycznym akcentem ... skończę swe wywody. Północ za pasem, trzeba iść spać. Jutro pobudka bladym świtem i do pracy trzeba wstać. Dobranoc Jakby to Krzyś powiedział, wzięło mnie na filozofowanie Dobranoc jeszcze raz, dobranoc ... |
|||
28-01-2014, 08:18,
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2014, 08:25 przez szakalek.)
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Ojojoj , ale komuś się chciało lodów wiśniowych
(27-01-2014, 23:44)pestka napisał(a): Taki mój znajomy ze świętokrzyskiego, ale nie Krzyś powiedział że we wszystkim trzeba się doszukiwać pozytywnych rzeczy, odwrócić kota ogonem i znaleźć ten pozytyw. Tak że ... JA CI KUŹWA DAM DO PRACY !!! |
|||
28-01-2014, 13:02,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Pestka, dwie możliwości:
1) jesteś sama bo jesteś taka mądra 2) teorię masz w paluszku-praktyki tylko Ci trzeba.. Tak więc ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.. Kto nie ćwiczy ten się nie liczy.:-) Dona wszystko się może udać. Ale naprawdę to bliżej mi poglądu Madzik. Co nie znaczy, że bym nie spróbował;-) |
|||
28-01-2014, 14:19,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Krzysiu praktykę miałam wystarczającą. Wiele mnie to nauczyło i pozwoliło wyciągnąć wnioski że ja się po prostu do tego nie nadaję.
Może trzeba się przyzwyczaić do tego co jest i znaleźć w tym coś pozytywnego. |
|||
28-01-2014, 15:03,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Najpierw zdecyduj czego chcesz. Jeśli samotność jest dla Ciebie jak wrzód na d.. to się nie przyzwyczajaj. Jeśli jak lody wiśniowe-wyciągaj z niej tyle dobrego ile tylko będziesz w stanie
|
|||
28-01-2014, 20:31,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
Pomyślę, wiosną!
Zimą mi szare komórki zamarzają. |
|||
28-01-2014, 22:06,
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2014, 22:07 przez madzik.)
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
(28-01-2014, 14:19)pestka napisał(a): Krzysiu praktykę miałam wystarczającą. Wiele mnie to nauczyło i pozwoliło wyciągnąć wnioski że ja się po prostu do tego nie nadaję. a ni mi się waż Kochana - trzeba próbować aż do ..... wiadomo do czego. Gdzieś ta cholerna druga połówka siedzi i być może umiera z tęsknoty za Tobą (28-01-2014, 13:02)Krzysiek napisał(a): Pestka, dwie możliwości: ależ Krzysiu oczywiście, że trzeba spróbować inaczej jak się przekonasz, czy to prawda ja cały czas próbuję |
|||
28-01-2014, 22:54,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc?
A ja spróbuję razem z wami . W grupie raźniej
|
|||
28-01-2014, 23:16,
|
|||
|
|||
RE: Jaki stosunek macie do zwiazkow na odleglosc? | |||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości