jakie są szanse na wyjście z singielstwa?

[xapster]

Jeśli nic się nie robi w tym kierunku, żeby nie być samemu to na pewno szans nie ma zbyt dużych

[Marek___x]

Ja robię dużo a i tak często zostaje sam, bo bycie z kimś to nie tylko sex ale coś więcej a jak na razie kobiety które spotykam tylko tego odemnie odczekują a ja nie jestem jakąś maszyną żybym tylko zaspakajał ich rządze....

[Owłosiony]

Słowo polskie "samotny" jakoś brzmi, że oznacza człowieka, który izoluje się od kontaktu z człowiekiem, a w szerszym kontekście izoluje się od otoczenia. Nie tylko chodzi tutaj, że nie ma partnerki czy partnera. Więc jak ktoś mówi, że jest samotny to sobie robi anty-reklamę. To tak jak ofiara losu, świr, alien ... Singiel lepiej brzmi, ale ja proponuję, byśmy pod pojęciem 'singiel' uważali osoby, które nie żyją w stałym związku, bo seks to nie wszystko w relacjach męsko-damskich, czy jedno-płciowych, skoro nie jest dzisiaj trudno o seks bez zobowiązań (mam na myśli lawinę propozycji seksualnych na portalach randkowych, czy na tych portalach, które nie ukrywają intencji spotkań na mieście: pofiglujemy ze sobą i rozstajemy się bez żalu ..)

---

Przyznaje się, że wygłupiłem się z tym seksem. Przecież żadna rozwodząca się kobieta nie myśli w ten sposób, żeby wstrzymać się z rozwodem w obawie, że może zabraknąć seksu z facetem ... Natomiast jeśli rozmawiamy o singielstwie, istnieje także transformacyjny problem singielstwa - w Warszawie np. większość singli i singielek na spotkaniach otwartych społeczności z internetu to osoby spoza Warszawy, które za lepszymi perspektywami osiedlili się w Warszawie. I okazuje się, że nowe środowisko to także problem, że znalezieniem partnera, partnerki - trzeba na nowo odbudowywać więzi środowiskowem a środowisko pracy nie pomaga - to płaszczyzna konfliktu różnorodnych interesów ...

[Marek___x]

Dlatego też jedziemy nad Biebrzę gdzie mam nadzieję będzie nie tylko sex ale możliwość poznania nowej osoby nie przez pryzmat tego co potrafi w łóżku i czego oczekuje

[Dotti]

miła dyskusja zaczęło się od zaburzenia proporcji 100-107 , a skończyło na oczekiwaniach w Biebrzy
dołącze swoje 2 grosze... myślę, ze męzczyzni w wieku 40 lat łatwiej znoszą singielstwo i są przez to mniej widoczni.

[Singielka13]

witam,,,zawsze jakies szanse sa...a powody bycia singlem sa rozne...
ja mam 40 lat, jestem singileka..z roznych powodow ...
ale mam zamiar to zmienic,,czy mi sie uda/ nie wiem..nic na sile
pozdrawiam
najbardziej denerwuje mnie jak ktos mowi, jestem singlem , singelka- bo tak chce....a w rzeczywistosci nie potrafi sie przyznać, że jednak cos w zyciu mi nie wyszło ..hm to nie zbrodnia...byc wolnym....ale troche smieszy mnie to,ze na necie tylu wolnych.....a w realu??? pochowali się? jak ich poznac? pozdrawiam

[soledad58]

Hmm..trochę się tu nie zgodzę. Dlaczego jeżeli ktoś jest singlem to znaczy, że " coś mu w życiu nie wyszło"? To tylko stereotypy - małżeństwo, dzieci i ktoś ( jeżeli nie mąż/żona). Ja jestem singielką i nie uważam, ze coś mi nie wyszło w życiu - pomimo 50+ tryskam energią, spełniam się w pracy, mam wspaniałego syna, przeżyłam nieudane małżeństwo i potem piękną miłość. Dbam o siebie. I jestem szczęśliwa. Nie rozpaczam, że nie ma przy moim boku mężczyzny.
To chyba sprawa indywidualna co kto rozumie pod pojęciem " szczęście". Ja czuję się szczęśliwa
P.S. Co Ty Marku z tym zaspokajaniem żądz kobiecych? Chyba zle trafiasz?

[MR_NIUNIUŚ]

Jedno jest pewne,że w okresie starości samotność to najgorsze uczucie jakie może być. I człowiek żałuje tego,że kiedyś spławił,lub nie dopuszczał do siebie drugiego człowieka.. Wiec lepszym złem jest żyć z kimś jak pies i kot niż po czasie obudzić się samotnie z ręką w nocniku.

[Ubik1956]

Oj nie zgodzę się z poprzednikiem. Nie ma co wiązać się z kimś na siłę. Życie w kłótni z partnerem ma być niby lepsze od życia w samotności? Czyli użeranie się z kimś to jedyna droga?

[MR_NIUNIUŚ]

Samotność prowadzi do depresji...i innych objawów,które mają swoje odbicie na zdrowiu człowieka. Czasami "niby" lekiem na samotność jest ucieczka w butelke,prochy i inne przyjemności . Oczywiście są ludzie też z wyboru samotni i to z różnych powodów.. Jezeli na starość odczuje,że jestem samotny to poszukam osoby,która wypełni mi tą dziure w życiu.Napewno nie zamkne się w czterech ścianach i nie zaczne gadać do kwiatka czy do innej rzeczy licząc że mi odpowie,lub nawet opier****. Jedynie kot by odpowiedział mi...miał