Dowcipy
|
21-09-2012, 20:25,
|
|||
|
|||
Dowcipy - uprzedzam długi
Nocnym pociągiem w jednym przedziale jadą kobieta i mężczyzna. Zapoznali się, chwilę porozmawiali. Kobieta zaproponowała, że, aby droga się nie dłużyła, opowie mężczyźnie historię:
"Król, wybierając się na wielką bitwę, rzecze do swego zaufanego sługi: - Jesteś jedyną osobą, której mogę powierzyć opiekę nad moją ukochaną córką. Troszcz się o nią i spełniaj jej wszystkie życzenia - tylko ona została mi na tym świecie. Pamiętaj, jeśli córka moja nie będzie zadowolona z opieki - zapłacisz za to głową! Nastała noc. Królewna woła sługę do swojej sypialni. Sługa biegnie w te pędy. Królewna, leżąc nago na łóżku mówi: - Zimno mi! Sługa znalazł w szafie sypialni pierzynę i przykrył nią królewnę. Następnej nocy sytuacja się powtarza, z tym, że w sypialni sługa nie znajduje ani pierzyny, ani koca - nic, czym mógłby przykryć królewnę. W desperacji zrywa story z okien i nimi przykrywa nagą królewnę. Trzeciej nocy sługa nie znalazł ani stor, ani kilimów, niczego, absolutnie niczego, czym można by było okryć marznące, nagie ciało królewny. Rozebrał się więc i swoim ubraniem okrył królewnę. Następnego dnia król wrócił ze zwycięskiej bitwy. Pyta swego sługi: - Opowiadaj, jak spełniałeś swoje obowiązki? - Panie mój, wypełniłem każde życzenie twej córki! - A ty, córeczko, co powiesz? - Tatku, nieprawda, ani jednego mego życzenia nie wypełnił! - Szykuj się zatem, sługo, jutro rano na ścięcie!!! Zrozpaczony sługa udał się do królewskiego mędrca, opowiedział mu historię, błagał o wyjaśnienie dlaczego królewna tak odpowiedziała swemu ojcu. Mędrzec podprowadził sługę do okna, wskazał mu stóg siana i powiedział: - Widzisz ten stóg siana? - Widzę - odrzekł sługa. - Idź i zjedz go zatem! - Dlaczego? - Osłem jesteś! Dlatego właśnie!" Pośmiali się razem z głupiego sługi. Po pewnym czasie podróż kobiety dobiega końca. Mężczyzna pomaga jej wynieść bagaże na peron. Tam kobieta wyciąga z portfela kilka banknotów. Widząc to, mężczyzna mówi: - Ależ nie trzeba! Absolutnie nie wezmę od pani ani grosza za pomoc! - Źle mnie pan zrozumiał - odpowiedziała kobieta - To dla pana na siano! |
|||
09-10-2012, 20:12,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Ksiadz i siostra zakonna wracaja z konwencji kiedy nagle nawala im samochod. Poniewaz awaria jest powazna, zdani oni sa na nocowanie w przydroznym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokoj, wiec powstaje maly problem.
KSIADZ: Siostro, wydaje mi sie ze w obecnym przypadku Pan nie bedzie mial nam za zle jesli spedzimy noc w tym samym pokoju. Ja przespie sie na podlodze, siostra wezmie lozko... SIOSTRA: mysle ze to bedzie w porzadku... Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach... SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno... KSIADZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy... 10 minut pozniej... SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno... KSIADZ: No dobrze, podam Siostrze nastepny koc... po kolejnych 10 minutach... SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sadze aby w tym wypadku Pan mial nam za zle abysmy zachowali sie jak maz i zona w ta jedyna noc... KSIADZ: masz racje..... wstawaj i sama wez sobie ten cholerny koc. *************** Tata z 6-letnim Jasiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta: - Tato, a co to jest? - To są prezerwatywy, synu - odrzekł ojciec. - A po co one są? - kontynuuje malec. - Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną chłopczyk. - Widzisz Jasiu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6? - pyta synek. - Widzisz Jasiu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - odpowiedział ojciec. - Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12? - kontynuuje malec. - Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu... ********* Spotyka się dwóch facetów: - Kowalski to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał. - No, ale tym razem to był uraz czaszki. - Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów. |
|||
16-10-2012, 06:25,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Facet wszedł do swojej ulubionej eleganckiej restauracji i ledwo usiadł przy stole, gdy zauważył piękną kobietę siedzącą stolik obok, całkiem samą. Zawołał kelnera i zamówił najdroższą butelkę Merlota, którą kazał dać tej kobiecie. Kelner wziął butelkę i podał kobiecie mówiąc, że to od dżentelmena obok. Kobieta popatrzyła na wino i postanowiła przesłać notkę facetowi:
- "Żebym przyjęła tę butelkę, musisz mieć Mercedesa w garażu, Milion dolców w banku i siedem cali w majtkach." Facet po przeczytaniu notki postanowił odpisać.: - "Dla twojej wiadomości - posiadam Ferrari Testarossa, BMW 750 i Mercedesa 600 S w garażu, ponad dwadzieścia milionów dolarów w banku, ale nawet dla tak pięknej kobiety jak ty nie obetnę sobie trzech cali. Oddaj wino!!"
"Zła wiadomość jest taka, że czas leci. Dobra - Ty jesteś Pilotem"
[Michael Altshuler] |
|||
29-10-2012, 19:14,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Jasio przychodzi do taty i pyta:
- Tato, co to jest polityka? - Polityka, synku, to kapitalizm. Ja jestem kapitalizm, bo ja zarabiam. Twoja mama to rząd, bo rządzi pieniędzmi. Dziadek to związki zawodowe, bo nic nie robi. Pokojówka to klasa robocza, bo sprząta i pracuje. Ty synku jesteś ludem, bo tworzysz społeczeństwo, a twój mały braciszek to przyszłość. - Tato, ja się z tym prześpię i może zrozumiem. Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata, który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki. Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, tymczasem przez okno zagląda dziadek. Jasia nikt nie zauważył, bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju, uspokoił braciszka i poszedł spać. Rano Jasio wstał i zszedł na dół. Tato mówi do niego: - No i co, Jasiu, już wiesz, co to jest polityka? - Tak, tatusiu, wiem. Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają, podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie. To jest polityka, tatusiu.
"Zła wiadomość jest taka, że czas leci. Dobra - Ty jesteś Pilotem"
[Michael Altshuler] |
|||
16-01-2013, 16:19,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Kapciuszek płacze.
Przychodzi wróżka i mówi: - kopciuszku czemu płaczesz? - Bo nie mogę iść dziś na bal! - A czemu nie możesz iść dziś na bal? - Bo bal jest jutro! |
|||
17-01-2013, 09:52,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Noc poślubna. Ona dziewica, on prawiczek.
Leżą w łóżku, ale nie wiedzą, jak zacząć. On dzwoni do ojca. - Rozbierz się do naga i połóż obok niej - słyszy radę. Tak robi. Ona nie wiedząc, co to ma znaczyć, wstaje i dzwoni do matki. - Rozbierz się do naga i połóż obok - słyszy radę. Młoda tak robi. Młody znowu wstaje i dzwoni do ojca. - Teraz wsadź najtwardszą część twojego ciała tam, gdzie ona sika - radzi ojciec. Za chwilę panna młoda dzwoni do matki mówiąc: - Mamo, co mam robić, on właśnie wsadził głowę do kibla? |
|||
24-01-2013, 09:11,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Czym różni się seks z kochanką, od seksu z żoną ? Tym samym co polowanie od świniobicia.
|
|||
05-02-2013, 11:22,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Przyszedł ksiądz z kolęda. Po modlitwie i poświeceniu domu zwrócił się do malej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko? - Umiem. Do widzenia. |
|||
11-03-2013, 15:18,
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc "stringi": - Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? - Ależ skąd! d*pę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: - Może się troszkę popieścimy? No wiesz...? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać! |
|||
08-08-2013, 17:54,
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2013, 18:06 przez SingielTurysta.)
|
|||
|
|||
RE: Dowcipy
Jest lekcja.
Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jaś wstaje i pyta: - Co to jest: długi, czerwony i często staje? Pani zaczerwieniona na buzi woła: - Jasiu, jak Ty możesz takie świństwa... A Jaś na to radośnie: - To autobus, proszę Pani, ale podoba mi się Pani tok myślenia! Legenda głosi, że tego kogo Wilk zobaczy za 20 sekund go zje. Przechodzi Jaś, widzi wilka i mówi: - Proszę nie jedz mnie! - Masz 20 sekund. Jasio zaczął ryczeć a wilk na to: - Ej Jasiu czemu płaczesz? - Bo mnie zjesz za 20 sekund. - A czemu się śmiejesz? - Bo idzie jeż. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości