stosunki damsko-meskie po rozstaniu

[beny]

Witam Wszystkich :-) jest to mój debiut na forum, chciałbym zacząć byt od takiego zapytania w sprawie empirycznej, która mnie bezpośrednio dotyczy. Przez wiele lat byłem sam (i w sumie do tej pory jestem), ale nie uskarzam się, zyje z dnia na dzień i na bieżąco. Pewnego dnia na sluzbowym bankiecie dosiadła się do mnie dziewczyna jak to się mowi pierwsza liga:-) mila dluga rozmowa az do końca imprezy. I na drugi dzień mily sms :-) Zaczelismy się spotykać uslyszalem na swój temat tyle komplementow jak nigdy w zyciu jaki ze mnie wyjątkowy mezczyzna itp., ze naprawdę uwierzyłem, ze mój stan singla może się zmienić. I to z dziewczyna z pierwszej ligii :-) Ona zastrzegala, ze ma za sobą jakies nieudane związki i jeszcze straszne problemy finansowe i nie chciała by nikogo przez to krzywdzić, caly czas podkreslajac jaki ze mnie super facet. Postanowilem wiec Ja wspierać być blisko i nie naciskając przekonywać, ze może warto zaryzykować bycie razem. wspolne imprezki, spacery, jakies wycieczki, nie jako para plus moje wsparcie w sprawach zawodowych. Po ok. półtorej roku spotkalismy się w restauracji i uslyszalem tekst w stylu "super z Ciebie facet wiec postanowiłam znaleźć dla Ciebie szczęście i zapisac Cie na portal randkowy. a w ogole to chciałabym zebys poznal mojego faceta i wyskoczyl czasem gdzies z nami". Odpowiedzialem, ze na takim portalu jestem już od wielu lat, ze głupio bym się czyl z nia i jej facetem, ze im nie jestem potrzebny do szczęścia i zycze powodzenia (be jakiegokolwiek zalu). Wyslalem tez kwiaty na zakończenie naszej znajomości. I tutaj zostałem nazwany egoista, który nie potrafi cieszyc się z jej szczęścia i okrzyknięty złym człowiekiem. Czy tez uważacie, ze zle zrobiłem konczac znajomość (bez zalu zyczylem pwodzenia i się calkiem odizolowałem). Naprawde kobieta sprawiala wrazenie ze jestem dla niej wyjątkowy, ale ma problemy emocjonalne bycia w związku poprzez kłopoty i doświadczenie zyciowe. znalazła kogos lepszego (innego jak mi powiedziała) ode mnie, tyle rozumiem. Ale czy Waszym zdaniem zle postapilem? Czy jestem egoista, ze się calkiem odizolowałem i nie chciałem poznac jej faceta? Jakie jest Wasze zdanie? Pozdrawiam

[l76]

odpisałam Tobie na priv

[beny]

odpisałam Tobie na priv

tzn. gdzie mam tego szukac, bo nie bardzo wiem

[margos]

Moim zdaniem postąpiłeś całkiem naturalnie. Mieliście odmienne oczekiwania, Ty chciałeś czegoś więcej, a ona traktowała Cię jako przyjaciela, i myślała, że to się nie zmieni, gdy zwiąże się z kimś innym. Niestety niektóre dziewczyny są interesowne i lubią, oprócz chłopaka, mieć jakieś zabezpieczenie, czyli przyjaciela, który zawsze będzie obok i będzie wysłuchiwał ewentualnych problemów w związku. Wg mnie nie jesteś egoistą, bo nie chciałeś się w to bawić. Problem w tym, że dziewczyna widzi tylko swoje racje i jej punkt widzenia jest jedyny i słuszny. Może z czasem przejdzie jej takie nastawienie i zrozumie, że to co zrobiłeś było w porządku. Podkreślam, że to tylko moje zdanie i nie chciałam nikogo urazić.

[beny]

Moim zdaniem postąpiłeś całkiem naturalnie. Mieliście odmienne oczekiwania, Ty chciałeś czegoś więcej, a ona traktowała Cię jako przyjaciela, i myślała, że to się nie zmieni, gdy zwiąże się z kimś innym. Niestety niektóre dziewczyny są interesowne i lubią, oprócz chłopaka, mieć jakieś zabezpieczenie, czyli przyjaciela, który zawsze będzie obok i będzie wysłuchiwał ewentualnych problemów w związku. Wg mnie nie jesteś egoistą, bo nie chciałeś się w to bawić. Problem w tym, że dziewczyna widzi tylko swoje racje i jej punkt widzenia jest jedyny i słuszny. Może z czasem przejdzie jej takie nastawienie i zrozumie, że to co zrobiłeś było w porządku. Podkreślam, że to tylko moje zdanie i nie chciałam nikogo urazić.

Dzięki,

trochę mnie zmyliły wysyłane sygnały, parę dni w wakacje (dosłownie) byłem za granicą i odstawałem sms-y że tęskni i że dobrze że wracam :-) Ale co tam, dzięki za opinie :-)

[deru13]

Moim zdaniem również dobrze postąpiłeś , szukała przyjaciela gdy się jej nie powodziło w związku ale nie wiedziałeś o tym co nie ? oczekiwałeś pewnie czegoś poważniejszego i nie sądziłeś pewnie że już kogoś ma, powinna od razu coś powiedzieć.

[beny]

Moim zdaniem również dobrze postąpiłeś , szukała przyjaciela gdy się jej nie powodziło w związku ale nie wiedziałeś o tym co nie ? oczekiwałeś pewnie czegoś poważniejszego i nie sądziłeś pewnie że już kogoś ma, powinna od razu coś powiedzieć.

Nie wiedziałem, ze w ogole kogos szuka. Slowo daje myslalem, ze jej odpowiadam, tylko ze ona się boi zwiazkow i ze nie chce mnie obciazac swoimi problemami (straszne problemy finansowe, praktycznie nie do ogarniecia). Chyba byłem materialem zastępczym - do czasu. Trudno. Troche niepotrzebie mieszala, ze dobrze, ze jestem, ze dobrze, ze szybko wracam z zagranicy bo by tesknila itp.

Dzieki za odpowiedz:-)

[Durolas]

więcej pewności siebie. według mnie kobiety czasami nawet jak wiedza że chcą z kimś być to czekają na jakąś zdecydowaną reakcję.

[Gladius88]

Sory ale jak przez 1,5 roku zachowywałeś się jak jej koleżanka z penisem to nic dziwnego że nic nie osiągnąłeś w takiej relacji, zrób sobie przysługę i zniknij z jej życia

[beny]

Sory ale jak przez 1,5 roku zachowywałeś się jak jej koleżanka z penisem to nic dziwnego że nic nie osiągnąłeś w takiej relacji, zrób sobie przysługę i zniknij z jej życia

Witam, i zniknąłem i nie mam z tym problemu :-) tylko czy w tym temacie jestem egoista? Opowidala mi, ze nie jest gotowa na nowy związek, ze ma problemy i nie chce mnie w to wciagac. Nie chciałem mi być nietaktowyny. Dzieki za opinie

---

więcej pewności siebie. według mnie kobiety czasami nawet jak wiedza że chcą z kimś być to czekają na jakąś zdecydowaną reakcję.

Cze

---

więcej pewności siebie. według mnie kobiety czasami nawet jak wiedza że chcą z kimś być to czekają na jakąś zdecydowaną reakcję.

czesc dzięki za opinie:-) probowalem, nie wyszlo i tyle rozumiem :-) dalej cos nie bardzo.