Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Na długie jesienno-zimowe wieczory
02-11-2012, 22:10,
#11
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
(02-11-2012, 21:05)Mirabelka napisał(a): A lubicie Grocholę?
Może nie jest to jakaś wielce ambitna lektura - ale taka własnie lekka, wesoła, do poczytania na długie jesienno-zimowe wieczory Smile
Ja właśnie czytam: "Houston, mamy problem!" - super jest Smile)
Przeczytałam "Nigdy w życiu", na "Serce na temblaku" poległam, chyba na 60 stronie. Czytając 2 tytuł miałam wrażenie, że czytam kalkę pierwszego i tak jakoś do Grocholi nigdy później już nie wróciłam.
A co myślisz o tzw. bestsellerach? Ja, coraz częściej przekonuję się, że te tzw. bestsellery to nic innego jak dobra reklama, która zawsze generuje sprzedaż, ale z tzw. "świetnością książki" niewiele ma wspólnego.
Teraz czytam "Pij Graj Używaj" odpowiedź na "Jedz Módl się Kochaj", notabene utknęłam na Módl się, i odpuściłam. Dla mnie największy bestsellero-gniot ostatnich lat. Jak czytałam opinie innych czytelników, to okazało się, że większość utknęła właśnie na Módl się.
A kto czytał 50 twarzy Grey'a? Zastanawiam się czy sięgnąć po tę lekturę. Opinie są różne, od zachwytu do.....wiadomo
Polecam "Alibi" Tami Hoag, lekki kryminał, czyta się jednym tchem.
Odpowiedz
07-11-2012, 19:15,
#12
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Grocholi Zielone Drzwi bardzo mi się podobały. W ostatnim czasie z wielkim zaangażowaniem śledziłam losy Gosi z Domu nad Rozlewiskiem. Poluję na kolejne części, w bibliotece nie ma póki co Sad
Odpowiedz
11-11-2012, 21:19, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2012, 21:21 przez Kasia_Agata.)
#13
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Cześć
Dla mnie urokliwą książką, do której wracałam wielokrotnie, był "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafona, razem z osobno wydanym malutkim przewodnikiem po Barcelonie. Świetne. I polecam. Wątek kryminalny też tam jest.
Łącząc kryminał z historią w tle, to z naszego rodzimego podwórka pamiętam dwie powieści Konrada T. Lewandowskiego: "Magnetyzer" czy "Bogini z labradoru" - czyta się świetnie. Klimacik przedwojennej Warszawy, znane postaci ożywające na kartach książek, a w tym wszystkim sporo humoru.
Trudniejsza lektura to "Żelazne kamienie" Rafała Dębskiego; walka złodziei, bandytów, szpiegów kilku mocarstw, agentów i poszukiwaczy skarbów pozostawionych przez Niemców podczas ostatniej wojny...
Pozdrawiam
Kasia
Odpowiedz
15-11-2012, 15:31,
#14
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Z innej beczki, Biografia Mariana Kociniaka bardzo mi się podobała. Najciekawsze były opisy wyczynów młodych aktorów w latach 60-80-tych. Trzeba przyznać,że mieli fantazję i zdrowie do zabawy.Wink
Odpowiedz
20-11-2012, 23:15,
#15
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
"Powrót do Missing" - polecam Smile
Grzechem jest nie mieć marzeń...
Odpowiedz
22-11-2012, 18:18,
#16
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
A ja zamówiłam Atlas Chmur i nie mogę się już doczekać!
Odpowiedz
23-11-2012, 10:28, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2012, 10:29 przez DeeDee.)
#17
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Ja za to wczoraj zakupiłam "My z Jedwabnego" Anny Bikont i dziś mam "oczy na zapałki". Choć książka przygnębiająca w tematyce, to wciąga niesamowicie.
Prawdziwie szczęśliwi są ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
Odpowiedz
15-01-2013, 10:38,
#18
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Witam,
na długie wieczory polecam lekko bulwersujące, mocno erotyczne "Single - męski świat" Martina Cross, jeden z listy najlepiej sprzedających się self-publisherów, świeże spojrzenie na bycie singlem, ciekawa jestem Waszej opini.
Odpowiedz
15-01-2013, 23:18,
#19
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Ja polecam "Powrót do Missing" - świetnie się czyta Smile
Grzechem jest nie mieć marzeń...
Odpowiedz
16-01-2013, 08:53,
#20
RE: Na długie jesienno-zimowe wieczory
Ja wrócę do Stephena Kinga, bardzo dobre są "Ręka Mistrza" i "Bastion". Ja przy okazji jestem fanem Maria Puzo, chociaż większość pozycji jest raczej dla facetów, ale jest jeden tytuł mianowicie "Rodzina Borgiów" który spodoba się kobietom. Ostatni dostałem w prezencie "Upadek Gigantów" Folleta, też interesująca pozycja. Jeżeli ktoś lubi Dana Browna to polecam "Zaginiony Symbol". Świetna, wciągająca książka to "Księga Imion" Jill Gregory i Karen Tintori. Jeżeli ktoś lubi książki o tajemniczości i psychologii to polecam Rhondy Byrne "Sekret". Więcej nie podam bo boje się że i tak połowy byście nie przeczytali Tongue
adeat invito ne quis discedere amore
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Forum Single Relax | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS