Mężczyźni są z innej planety?

[gafa]

Ja zachęcam do skorzystania z możliwości wybrania świetnego portalu randkowego epolishwife.com.pl.

[kulapyrol]

Są z innej planety, ale jednak gdzieś tam się spotykamy pomiędzy

[ficcela]

Mężczyźni są z Marsa albo innego Jowisza, ale mi się bardzo podoba w nich ta egzotyczność

[GrzegorzA]

Jesteśmy z tej samej planety co Wy, drogie Kobiety, my tylko trochę inaczej myślimy. Dzięki temu mężczyźni i kobiety są jak dwie połówki które dopiero razem stanowią całość. Nie było by tej chemii gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo. To prawda, przeciętny facet nie ma pojęcia o co chodzi kiedy dziewczyna powie "domyśl się", ale za to doskonale większość z panów orientuje się w terenie, czy ma zdolności manualne niezbędne do napraw/remontów/spraw technicznych. Kobiety za to mają to coś, co niektórzy z nas, określają mianem "kobiecej dłoni", to jest ten szósty zmysł i percepcja

[Marcy]

Jesteśmy z tej samej planety co Wy, drogie Kobiety, my tylko trochę inaczej myślimy. Dzięki temu mężczyźni i kobiety są jak dwie połówki które dopiero razem stanowią całość. Nie było by tej chemii gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo. To prawda, przeciętny facet nie ma pojęcia o co chodzi kiedy dziewczyna powie "domyśl się", ale za to doskonale większość z panów orientuje się w terenie, czy ma zdolności manualne niezbędne do napraw/remontów/spraw technicznych. Kobiety za to mają to coś, co niektórzy z nas, określają mianem "kobiecej dłoni", to jest ten szósty zmysł i percepcja

Zgodzę się. Różnorodność jest zaletą, tak myślę. Umożliwia uzupełnianie sie.

[N4VV]

... Nie było by tej chemii gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo. ...

Nie ma to nic wspólnego z myśleniem.

[Marcy]

Dzięki temu mężczyźni i kobiety są jak dwie połówki które dopiero razem stanowią całość.

Z tymi połówkami to tak nie do końca się zgodzę. Każdy człowiek jest pełnowartościową całością, czy z partnerem, czy bez niego.
Te klasyczne damskie i męskie zdolności mentalne i fizyczne, też się zacierają, nie są wcale takie jednoznaczne, to zależy od osobowości danego człowieka.
Ja bym pozostała przy określeniu uzupełnianie się, ono jest chyba najbardziej adekwatne.

[GrzegorzA]

Tak, każdy człowiek jest całością (jako żywa istota), ale ja pozostaję przy poglądzie że nawet przy takim społeczeństwie i rozwoju cywilizacyjnym wciąż są pewne różnice między kobietami i mężczyznami. To jest związane z tym jak się jest wychowanym, z charakterem, psychiką, osobowością, tym jakie reakcje chemiczne zachodzą w organizmie. Uzupełnianie się i znalezienie porozumienia to na pewno ważne rzeczy w tym aby związek był udany.

[N4VV]

Dzięki temu mężczyźni i kobiety są jak dwie połówki które dopiero razem stanowią całość.

Z tymi połówkami to tak nie do końca się zgodzę. Każdy człowiek jest pełnowartościową całością, czy z partnerem, czy bez niego.
Te klasyczne damskie i męskie zdolności mentalne i fizyczne, też się zacierają, nie są wcale takie jednoznaczne, to zależy od osobowości danego człowieka.
Ja bym pozostała przy określeniu uzupełnianie się, ono jest chyba najbardziej adekwatne.

Dokładnie tak.
Mi sie niedobrze robi od czytania o połówkach. Kojarzy mi sie natychmiast "połówka" z monopolowego.

[GrzegorzA]

Problem z półwkami jest taki że poszukjącym miłości wydaje się że gdzieś tam istnieje ich idealna "połówka" która nagle się zjawi i wszystko zacznie być super, bez wysiłku, bez chodzenia na randki, wspólnych rozmów w kawiarni, spacerów, rozmów o problemach, poświęcania swojego czasu... nagle życie się ułoży, taki przyszłowiowy "książe z bajki" wyskoczy i zabierze swoim srebrnym BMW do pięknej willi, więc nie musisz szukać pracy/uczyć się/dbać o siebie bo on gdzieś tam jest. Zobaczysz i od razu będziesz wiedzieć że to on/ona.

Oczywiście, jeśli spojrzeć na to trochę bardziej realnie to czy ktoś stanie się drugą połową uzupełniającą związek zależy od tego czy para będzie potrafiła się porozumieć, czy będzie między nimi chemia, czy przypadną sobie do gustu.
Zresztą nie jestem żadnym specjalistą w tym temacie.