Przyjaźń

[KtosZupelnieObcy]

Nie wiedziałem gdzie zapytać, więc pyatm się tutaj was ;D

Czy sądzicie, że w przyjaźni są potrzebne przerwy?
Co to może znaczyć jesli jedna ze stron zaczyna wątpić w przyjaźń?
Wiem, że żaden złoty środek nie istnieje, ale czy znacie jakieś dobre rady jak utrzymać przyjaźń?

[Wiera]

Nigdy nikogo nie nazwałam przyjaciółką ani przyjacielem, a jak próbowałam to bardzo szybko okazywało się, że nie warto. Wolę terminy: znajomi, koledzy, koleżanki, bezpieczniejsze. Swoją drogą, myślę, że singlowi trudno o przyjaciela, zwłaszcza, gdy ten tzw. przyjaciel zakłada rodzinę.

Pytasz o przerwę w przyjaźni, a ja pytam, po co ta przerwa? No chyba, że spotykasz się z przyjacielem/przyjaciółką dwa razy dziennie to może tak, ale jeżeli są to spotkania od czasu do czasu!?

[donkryniu]

Myślę że, jeżeli jesteście prawdziwymi przyjaciółmi to powinniście o tym szczerze porozmawiać, natomiast jeżeli tego nie potraficie to zastanówcie się czy wasza relacja to prawdziwa przyjaźń.

[Anusiawawa]

W przyjaźni sa potrzebne czasem przerwy, byle nie za długie (chyba że spowodowane jakąś ważną czy trudną sytuacją np jakiś wyjazd czy potrzeba bycia przez chwilę samemu z własnymi myślami ) ale prawdziwej przyjaźni nic nie powinno zburzyć. Przyjaźń jest jak mur obronny, którego nic i nikt nie pokona. wiem coś o tym

[agniesia]

Przyjaźń jest czymś co trwa wiecznie, można spotkać się np. raz do roku jeśli nie ma możliwości częstszych spotkań i zachowywać się jak wcześniej, żartować, śmiać się i wygłupiać. Jeżeli jest jednak możliwość częstych spotkań to nie widzę potrzeby przerw, zależy także od rodzaju przyjaźni. Wiadomo każdy może się pokłócić, mieć odmienne zdanie, ale czy przyjaźń nie polega na sztuce kompromisu i chęci spędzania wspólnie wolnego czasu. Uważam, że przyjaciele powinni wyjaśnić co im leży na sercu. Przecież przyjaciele to dwie pokrewne dusze, które tolerują się mimo swoich wad.

[izka.lu]

A mi się wydaje, że bywają takie sytuacje, kiedy dwoje przyjaciół zaczyna "iść w życiu" w zupełnie inną stronę. Pojawiają się inne priorytety, problemy, radości, a przez to jest coraz mniej rzeczy, które łączą. Myślę, że wtedy taka znajomość może nie przetrwać, choć wcześniej była najszczersza pod słońcem..

[Alissa]

Zgadzam się z przedmówcą/czynią. I dodam jeszcze, że powtarzającym się nagminnie prawidłem jest to, że wychodzenie ze stanu singielstwa zawsze działa na szkodę przyjaźni.

[mahika36]

Coś w tym jest, że gdy pojawia się nowy partner, nie ma już czasu na przyjaźń, choć to w większym stopniu dotyczy chyba jednak kobiet.
O przyjaźń tak jak o każdą inną relację, jeśli chce się ją utrzymać, powinno się o nią dbać, pielęgnować. Inaczej sama raczej nie ma szans na przetrwanie.

[PiterGdynia]

Przyjaźń jest w pełni bezinteresowna, nie przerwie jej nawet rozłąka przyjaciół, zakładając że od czasu do czasu będą się ze sobą kontaktować

[rzorawina]

Nigdy nikogo nie nazwałam przyjaciółką ani przyjacielem, a jak próbowałam to bardzo szybko okazywało się, że nie warto. Wolę terminy: znajomi, koledzy, koleżanki, bezpieczniejsze. Swoją drogą, myślę, że singlowi trudno o przyjaciela, zwłaszcza, gdy ten tzw. przyjaciel zakłada rodzinę.

Pytasz o przerwę w przyjaźni, a ja pytam, po co ta przerwa? No chyba, że spotykasz się z przyjacielem/przyjaciółką dwa razy dziennie to może tak, ale jeżeli są to spotkania od czasu do czasu!?

Podpisuję się rękami i nogami pod tym, że po prostu nie warto