Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Małe conieco
26-11-2011, 19:29,
#11
RE: Małe conieco
(25-11-2011, 21:15)Aprilka napisał(a): Hej Smile
Podzielę się z Wami przepisem, który dostałam niedawno od koleżanki i z miejsca polubiłam tą potrawę Big Grin Jest banalnie prosta i pyszna, myślę, że nawet ktoś uważający się za beztalencie kulinarne da sobie radę z ugotowaniem jej. Przepis jest na dwie porcje, więc można go wykorzystać na kolację we dwoje, lub dla singla na dwa dni Wink
Składniki:
- 200 gram makaronu, np. świderki, kokardki
- 250 g serka Mascarpone
- 100 g wędzonego łososia
- sok z połowy cytryny
-1 łyżka posiekanego koperku.
Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy oliwę i przesmażamy na niej podzielonego na mniejsze cząstki łososia. Po 2-3 minutach dodajemy ser mascarpone. Dokładnie mieszamy, gdy ser się rozpuści wlewamy wyciśnięty sok z cytryny, doprawiamy pieprzem, odrobiną soli i wsypujemy koperek. Mieszamy. W międzyczasie gotujemy makaron jak podano na opakowaniu, odcedzamy i mieszamy z sosem na patelni, natychmiast podajemy. Smacznego Smile

Przepis wygląda kalorycznie, ale i smakowicie. Chyba spróbuję.Rolleyes
Odpowiedz
26-11-2011, 23:04,
#12
RE: Małe conieco
(26-11-2011, 19:29)Wiera napisał(a):
(25-11-2011, 21:15)Aprilka napisał(a): Hej Smile
Podzielę się z Wami przepisem, który dostałam niedawno od koleżanki i z miejsca polubiłam tą potrawę Big Grin Jest banalnie prosta i pyszna, myślę, że nawet ktoś uważający się za beztalencie kulinarne da sobie radę z ugotowaniem jej. Przepis jest na dwie porcje, więc można go wykorzystać na kolację we dwoje, lub dla singla na dwa dni Wink
Składniki:
- 200 gram makaronu, np. świderki, kokardki
- 250 g serka Mascarpone
- 100 g wędzonego łososia
- sok z połowy cytryny
-1 łyżka posiekanego koperku.
Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy oliwę i przesmażamy na niej podzielonego na mniejsze cząstki łososia. Po 2-3 minutach dodajemy ser mascarpone. Dokładnie mieszamy, gdy ser się rozpuści wlewamy wyciśnięty sok z cytryny, doprawiamy pieprzem, odrobiną soli i wsypujemy koperek. Mieszamy. W międzyczasie gotujemy makaron jak podano na opakowaniu, odcedzamy i mieszamy z sosem na patelni, natychmiast podajemy. Smacznego Smile

Przepis wygląda kalorycznie, ale i smakowicie. Chyba spróbuję.Rolleyes

Gdybym miała ten serek to bym się pokusiła Rolleyes
I don't need a sex. Life fucks me everyday. Blush

Czym jest miłość? W moim mniemaniu jest to: namiętność, podziw i szacunek. Jeśli człowiekowi są dane dwa z tych elementów, to wystarczy. Jeśli wszystkie trzy, to nie musi umierać, by trafić do nieba.
William Wharton Heart
Odpowiedz
27-11-2011, 12:24,
#13
RE: Małe conieco
(26-11-2011, 23:04)Monia napisał(a):
(26-11-2011, 19:29)Wiera napisał(a):
(25-11-2011, 21:15)Aprilka napisał(a): Hej Smile
Podzielę się z Wami przepisem, który dostałam niedawno od koleżanki i z miejsca polubiłam tą potrawę Big Grin Jest banalnie prosta i pyszna, myślę, że nawet ktoś uważający się za beztalencie kulinarne da sobie radę z ugotowaniem jej. Przepis jest na dwie porcje, więc można go wykorzystać na kolację we dwoje, lub dla singla na dwa dni Wink
Składniki:
- 200 gram makaronu, np. świderki, kokardki
- 250 g serka Mascarpone
- 100 g wędzonego łososia
- sok z połowy cytryny
-1 łyżka posiekanego koperku.
Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy oliwę i przesmażamy na niej podzielonego na mniejsze cząstki łososia. Po 2-3 minutach dodajemy ser mascarpone. Dokładnie mieszamy, gdy ser się rozpuści wlewamy wyciśnięty sok z cytryny, doprawiamy pieprzem, odrobiną soli i wsypujemy koperek. Mieszamy. W międzyczasie gotujemy makaron jak podano na opakowaniu, odcedzamy i mieszamy z sosem na patelni, natychmiast podajemy. Smacznego Smile

Przepis wygląda kalorycznie, ale i smakowicie. Chyba spróbuję.Rolleyes
No trochę tak, ale na pewno są to zdrowsze kalorie niż jakiś fast food połykany w biegu na mieście. I nie trzeba tego jeść codziennie Wink
Gdybym miała ten serek to bym się pokusiła Rolleyes
Mascarpone teraz można dostać praktycznie w każdym markecie, w Eko Biedronce itp. itd, o tych większych nie wspominając Wink
Odpowiedz
29-11-2011, 18:47,
#14
RE: Małe conieco
(23-11-2011, 22:16)Swanna napisał(a): Czyżby nikt nie lubił gotować Sad a myślałam, że będę miała z kim wymieniać się przepisami, ma nadzieję, że wątek się rozwinie. Ja kocham gotować, piec, eksperymentować w kuchni, poznawać nowe smaki, ostatnio jestem na etapie poznawania chińskiej kuchni pięciu smaków/pięciu przemian Smile bardzo ciekawe podejście do żywienia i naprawdę działa Smile

Hmmm... Ja może i nawet mam talent do gotowania, ale jeszcze nie było okazji, by się o tym przekonać, gdyż brakuje mi odpowiedniego wsparcia - chociażby w postaci degustatorki Wink
Lepiej, gdyby to była pomocna dłoń... i głowa, bo w końcu nie ma sensu gotować bezsensu Huh

A co do Twojego "anonsu" to w razie czego możesz spokojnie wcisnąć mnie na listę osób testujących owe potrawy, gdyż uwielbiam TO robić Ups

Właściwie to z jednej strony chciałbym, by partnerka była nastawiona na zdrowy tryb życia, ale z drugiej strony - lubię, jak ktoś eksperymentuje w kuchni Angel
A wydaje mi się, że można obydwie te cechy połączyć, nieprawdaż? Wink
m4ly... jest ten świat!
Odpowiedz
29-11-2011, 22:49,
#15
RE: Małe conieco
Ja do praktyki gotowania zabieram się powoli, codziennie nie gotuję, ale od czasu do czasu wariancje na temat kurczaka, szpinaku w cieście francuskim, makaronów i innych szybkich potraw.
Mam słabość to deserów- wybieram głównie szybkie ciasta, którym smakiem cieszę się również krótko, bo zaraz zjadam.
Muszę się przyznać też do innej słabości- lubię oglądać programy kulinarne- kuchnia.tv rządzi :-) i powoli zaczynam kolekcjonować książki kucharskie ;-) Generalnie- więcej zamiłowania, niż gotowania ;-)
Serce chodzi piechotą. Zmysły jeżdżą autem.Smile
Odpowiedz
30-11-2011, 21:40,
#16
RE: Małe conieco
(29-11-2011, 18:47)m4ly napisał(a):
(23-11-2011, 22:16)Swanna napisał(a): Czyżby nikt nie lubił gotować Sad a myślałam, że będę miała z kim wymieniać się przepisami, ma nadzieję, że wątek się rozwinie. Ja kocham gotować, piec, eksperymentować w kuchni, poznawać nowe smaki, ostatnio jestem na etapie poznawania chińskiej kuchni pięciu smaków/pięciu przemian Smile bardzo ciekawe podejście do żywienia i naprawdę działa Smile

Hmmm... Ja może i nawet mam talent do gotowania, ale jeszcze nie było okazji, by się o tym przekonać, gdyż brakuje mi odpowiedniego wsparcia - chociażby w postaci degustatorki Wink
Lepiej, gdyby to była pomocna dłoń... i głowa, bo w końcu nie ma sensu gotować bezsensu Huh

A co do Twojego "anonsu" to w razie czego możesz spokojnie wcisnąć mnie na listę osób testujących owe potrawy, gdyż uwielbiam TO robić Ups

Właściwie to z jednej strony chciałbym, by partnerka była nastawiona na zdrowy tryb życia, ale z drugiej strony - lubię, jak ktoś eksperymentuje w kuchni Angel
A wydaje mi się, że można obydwie te cechy połączyć, nieprawdaż? Wink

hej,

Gdyby była taka mozliwość to dałabym Tobie do spróbowaia wszytsko co gotuję Smile i zgadza się w 100% eksperymentowanie nie wyklucza zdrowego odżywiania, bo właśnie to wdrażam w swoim życiu, np.: pożywna zupa na słodko:

2 l wody - zagotowujemy
dodajemy kurkumę (1/4 łyżeczki), imbir mielony (1/4 łyzeczki)
2 garści brązowego lub białego ryżu
2 garści płatków owsianych i gotujemy 30 minut
następnie dodajemy starte jabłko,
według upodobań: rodzynki, orzechy, morele itd...
gotujemy 10 min
na koniec doprawiamy do smaku miodem i łyżeczką masła, najlepiej sklarowanego
jeśli zupa jest za gęsta możemy dolać wodę lub mleko, lekko zagotowujemy i gotowa, ja jestem od niej prawie użależniona Smile

zamiast ryżu można dać proso, sam ryż lub same płatki, po prostu kombinować według swoich upodobań

oszczegam, że to spora porcja!
zdrowego smacznego


Odpowiedz
01-12-2011, 21:17,
#17
RE: Małe conieco
janni, bycie singlem nie przeszkadza w rozwijaniu kulinarnego hobby, ja poza gronem rodzinnym, swoje dzieła (hihi) przynoszę np. do pracy, są to przeważnie jakieś smakołyki, cista, ciasteczka, bloki czekoladowe, a czasami trafi do współpracowników jakaś sałatka lub moja ukochana Quiche Lorraine Smile i zazwyczaj obie strony są zadowolone, bo ja się strasznie lubię dzielić jedzeniem, szkoda tylko, że mam na to tak mało czasu Sad
Zabieram je także na imprezy do znajomych, zawsze coś im wcisnę Smile
Odpowiedz
01-12-2011, 21:22,
#18
RE: Małe conieco
(01-12-2011, 21:06)janni dupree napisał(a): Konkluzja jest taka, że "singielstwo" nie sprzyja hobby kulinarnemu.
E tam nie sprzyja Smile Singiel też coś jeść musi Wink A jeśli lubi pitrasić to nie żywi się śmieciowym byle czym Smile
Jasne, że gotowanie dla kogoś to większa przyjemność niż dla samego siebie. Ja zapraszam czasem znajomych i wtedy wyżywam się kulinarnie Big Grin
Odpowiedz
01-12-2011, 21:47,
#19
RE: Małe conieco
To może ja coś lekko przewrotnie (w przeciwieństwie do moich wcześniejszych stonowanych i prostych postów Tongue) - dzięki temu, że jestem singlem, zdarza się być mi głównym degustatorem potraw "związkowych" kobiet, które, niestety, we własnym domu nie mają już takiego zainteresowania (rutyna/przyzwyczajenie?) ze strony partnera czy rodziny, więc "dokarmiają" mnie w pracy Tongue

Pewnie po części przyczyną, z racji wykonywanego przeze mnie zawodu, jest to, że coś ode mnie w zamian oczekują Big Grin
Ale ja tego tak nie odbieram i po prostu korzystam z braku zainteresowania możliwościami kulinarnymi swoich kobiet przez apatycznych ich facetów TongueTongueTongue
m4ly... jest ten świat!
Odpowiedz
01-12-2011, 21:54,
#20
RE: Małe conieco
Nie ma to jak dobrze ustawić się w życiu Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Forum Single Relax | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS