Singielstwo/ Samotność a wredny charakter

[agnieszkaopolskie]

Zgadzam się z Asia trzeba sie cieszyć z każdej chwili życie jest krótkie zresztą ten kto lubi Tatry musi być pogodnym człowiekiem góry nie lubią ponuraków .
Zainteresowania czy hobby pozwalają uciec od samotności w inny świat , pomagają w poznawaniu ludzi o podobnych zainteresowaniach .

dokładnie tak

[solitario]

czyli lubisz i Tatry i masz hobby

[Hades]

No proszę, ekspert się znalazł.

Zgadzam sie z toba, jestem ekspertem w tej kwestii.

[gifie25]

witam
Różnie to bywa z tym singielstwem..jedni mają pokręconą pracę i nie wyrabiają na zakrętach i nie mają czasu na założenie rodziny bo się przyzwyczaili być sami i trochu są egoistami,bo od zawsze byli sami..inni po prostu znależli się z przypadku losowego,bo ktoś dał im kosza lub oni komuś lub zwyczajnie zmarł..nie zawsze to kwestia charakteru,ale jak ktoś..po takim czy innym fakcie jest sam,to ma twardy charakter i wie czego i kogo chce i nie zadawala się ochłapami,tak po prostu wg mnie
Pozdrawiam wszystkich

[pasqda]

Z wiekiem wymagania niektórych osób co do partnera rosną a nie maleją... no chyba, że ktoś jest zdesperowany i nieważne jaka będzie druga osoba, byle by tylko była... żeby nie być samemu.

[solitario]

może nie wymagania tylko przyzwyczajenia ,jesteś sam i meblujesz świat po swojemu i chcesz że ewentualny partner wpisze się w twój świat to jest błąd

[pasqda]

może nie wymagania tylko przyzwyczajenia ,jesteś sam i meblujesz świat po swojemu i chcesz że ewentualny partner wpisze się w twój świat to jest błąd

To prawda. Wiele osób stwarza sobie obraz idealnej drugiej połówki i próbuje wcisnąć w te ramy drugą osobę. Jeszcze gorzej jest jak coś nie pasuje i stara się "urabiać" tą osobę tak, żeby jednak pasowała... zamiast iść na kompromis i czasem przymknąć oko na pewne niedoskonałości. Przecież nie ma ludzi idealnych.

[solitario]

niestety kompromis dla wielu ludzi jest rzeczą nieznaną a szkoda świat mógłby inaczej wyglądać tak na marginesie pasqda dzisiaj jechałem przez Mielec w którym nie byłem parę lat ,zmienił się bardzo na plus

[pasqda]

niestety kompromis dla wielu ludzi jest rzeczą nieznaną a szkoda świat mógłby inaczej wyglądać tak na marginesie pasqda dzisiaj jechałem przez Mielec w którym nie byłem parę lat ,zmienił się bardzo na plus

Trochę się tu pozmieniało ... ale do Krakowa jeszcze duuuużo brakuje. Ja w Krakowie ostatnio byłam ze 2..3.. lata temu.

[solitario]

Tylko nie wybieraj się do Krakowa o tej porze roku , komora gazowa króluje smog .
W latach 90-tych prawie spędziłem w Mielcu na budowie drogi koło osiedla w wschodniej części Mielca które przylegało do lasu , podobała mi sie ta okolica cisza i spokój .