Magia

[Wiera]

Postanowiłam dodać wątek "magia". Ciekawi mnie czy macie w tym temacie jakieś doświadczenia?

Ja z swojej strony dodam, że korzystałam, a czy się sprawdziło? Hmm, jeden temat tak, reszta kulą w płot.

[Aprilka]

Magia - w sensie wróżki, Cyganki, taroty itp? To nie dla mnie Nie wierzę i nie korzystam. Uważam to za naciąganie, a nawet jeśli osoba wróżąca faktycznie jest w stanie coś przewidzieć, to ja wolałabym o tym nie wiedzieć. Myślę, że wiele wróżb spełnia się na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Po usłyszeniu co nas może spotkać podświadomie się na to nastawiamy i doprowadzamy do tego...

[Dzasta]

Wiero skoro pytasz,to powiem od siebie na własnym przykładzie.
Kiedyś....dobre kilka lat temu , korzystałam z wróżenia kart,raz brałam udział w seansie spirytystycznym zupełnie traktując dla zabawy i nieświadoma jakichkolwiek następstw.Niby dla zabawy,ale w mojej podświadomości zostało zasiane ziarno wiedzy dotyczące mojej przyszłości.Niby pół żartem, ale w jakiś sposób kierowałam się tym,co usłyszałam.Ogarniała mnie coraz większa siła kontaktu z wróżbami,rozczytywałam się w różnych książkach na ten temat,sama zaczęłam wróżyć-na szczęście tylko sobie. Powiem tak... pewne rzeczy się sprawdziły, ale dużo było błędnych decyzji podejmowanych niewłaściwie poprzez sugestie.Na dzień dzisiejszy po udziale w misjach (na które trafiłam będąc w rodzinnych stronach w kościele) mam wiedzę, iż to co robiłam -czyli tzw. "biała magia" ,nie przechodzi bez echa dla tych, którzy tak naiwnie się tym parają.To co wydarzało się w moim życiu, było następstwem mojego kontaktu z pewnymi siłami- nie zawsze o pozytywnej energii.Odbiło się to na mnie samej, na moim życiu (nie będę tego upubliczniać)-ale przestrzegam,nie igrać naiwnie.Od momentu,kiedy udało mi się uporządkować moje życie,nie korzystam z wróżb, tarotów,seansów itp.

[Wiera]

Wiero skoro pytasz,to powiem od siebie na własnym przykładzie.
Kiedyś....dobre kilka lat temu , korzystałam z wróżenia kart,raz brałam udział w seansie spirytystycznym zupełnie traktując dla zabawy tych, którzy tak naiwnie się tym parają.To co wydarzało się w moim życiu, było następstwem mojego kontaktu z pewnymi siłami- nie zawsze o pozytywnej energii.

Wow, słyszałam o czymś takim. Choć nie ukrywam, że zawsze trudno było mi w coś takiego uwierzyć. Pewnie to wynika z cech mojego charakteru, realistka do bólu, z bardzo ograniczonym zakresem zaufania. Ha, i pewnie, dlatego u mnie było kulą w płot.
Hmm, jedno wiem na pewno, żeby czymś takim się parać, trzeba być osobą twardo stąpającą po ziemi, która nie ulega wpływom innych. Człowiek jak podatny na wszelkiego rodzaju uzależnienia: alkohol, narkotyki, papierosy, sex, wspomniana magia...... i słodycze (przypadek mój), niestety.
Pozdrawiam Walentynkowo

[Avelina]

Nigdy nie mogłam się zdecydować na pójście do wróżki, zawsze podchodziłam do tego sceptycznie. Jak znam siebie, to nigdy nie pójdę. Wolę nie wiedzieć co mnie czeka.
Mam za to bliską koleżankę, która regularnie dwa razy w roku chodziła do wróżki przez parę lat, przestała bo kobieta zmarła. Koleżanka święcie wierzyła w przepowiednie i z tego co mówiła to prawie wszystko się spełniało co jej pani wywróżyła. Teraz szuka nowej wróżki, ale nie może znaleźć nikogo odpowiedniego.

[Wiera]

Nigdy nie mogłam się zdecydować na pójście do wróżki, zawsze podchodziłam do tego sceptycznie. Jak znam siebie, to nigdy nie pójdę. Wolę nie wiedzieć co mnie czeka.
Mam za to bliską koleżankę, która regularnie dwa razy w roku chodziła do wróżki przez parę lat, przestała bo kobieta zmarła. Koleżanka święcie wierzyła w przepowiednie i z tego co mówiła to prawie wszystko się spełniało co jej pani wywróżyła. Teraz szuka nowej wróżki, ale nie może znaleźć nikogo odpowiedniego.

Myślałam dokładnie tak samo, nie pójdę, nie chcę wiedzieć, ale... w końcu poszłam. Po co? Z ciekawości? Tak jak już wcześniej pisałam, prawie nic się nie sprawdziło, poza jedną sprawą, która notabene była tak oczywista, że i bez wróżenia znałam jej finał. Ale w sumie cieszę się, że poszłam. Ja, po prostu lubię rozmawiać na różne tematy i na te przyziemne, pogodowe, naukowe i, na te odrealnione. A, że przy okazji mam świetną intuicję i potrafię pewne rzeczy przewidzieć, to jestem dość ciekawym "obiektem do obserwacji" dla "tych osób". . Ostatnio np. przyśniły mi się właściwe liczby w totka, szkoda, że były to tylko 4 liczby, ale... jak to mówią, nie można mieć wszystkiego. Chociaż, to akurat był dobry sen i korzystny finansowo(tzn. na waciki), ale miewałam i gorsze sny, które niestety miały bardzo zły finał i zdarzały się później live. I, to jest już ta nie fajna strona tego czegoś niewytłumaczalnego, odrealnionego.
Ps. Prawdą jest to, co mówi Twoja koleżanka, czyli, właściwa osoba. Teraz pełno jest ludzi parających się tym zawodem i to w każdej postaci i za każdą cenę.

[szakalek]

Kiedyś , ktoś poprosił mnie ktoś o powróżenie , a więc zacząłem . żałuje tego do dziś . Nie mogę zapomnieć tego zdarzenia do dziś . Nigdy więcej :I

[MR_NIUNIUŚ]

Ja tam czasem jak mi się coś dziwnego śni to zaglądam w sennik,a tak to nie..Magia w tv,filmach jest. Oczywiscie magia w kobietach jest,ktore czasem potrafią czynić totalne ogłupienie u facetów.......a tak to predzej w ufo uwierze niż mi ktoś z karty wypapla

[cichy_roman]

To wszystko jedna wielka ściema do kręcenia hajsu.

[madzik]

zgadzam się z Cichym Romanem, to wszystko bzdury. Dziwię się tylko, że ktoś słucha tych bredni i jeszcze za to płaci z tego co wiem niemałe pieniądze