Dolny Śląsk zaprasza :)

[DeeDee]

To jak Aprilka będzie w Wawie, to może uda się spotkać zu zamen do kupy i coś konkretnego ustalić
Ja jestem bardzo chętna na ten wyjazd, zwłaszcza, że w Sudetach jeszcze nigdy nie byłam a bardzo bym chciała

[Aprilka]

Chętnych już kilku mamy, wstępne pomysły też, nawet przewodnik jest, już się cieszę na ten wyjazd
Jeśli chodzi o termin to może długi weekend majowy? Wtedy zaczyna się robić naprawdę pięknie. Jeśli chodzi o branie urlopu, to u mnie odpada końcówka miesiąca, tak powiedzmy po 20-tym.

No to pierwszy piorun w burzy mózgów:
1. Zamki: Książ, Grodno, Bolków, Chojnik, Czocha; - wszystkie zaliczone
2. Podziemia z intrygującą choć przerażającą historią: Włodarz, Osówka, Walim-Rzeczka, Kowary, Jaskinia Niedźwiedzia; - lubię horrory tylko na ekranie ale mogę polecić kopalnię złota w Złotym Stoku, tam nie jest aż tak ekstremalnie
3. Piękne pasma górskie a każde inne: mały Tatry - Karkonosze, spacerowe Izery i Sowie, zdumiewające skalne miasta Stołowych; - wszystkie znam po trochę, chętnie poznam je lepiej. A Karkonosze uwielbiam i zawsze chętnie tam wracam
4. Liczne trasy rowerowe z wiatrem we włosach; - jestem za!
5. Relaksujące uzdrowiska Kudowej, Polanicy, Dusznik; - Polanica odfajkowana, reszta jeszcze przede mną. Dodam tu jeszcze Lądek Zdrój, a stąd niedaleko już do Międzyrzecza i Śnieżnika, który mam w planach wycieczkowych na ten rok
6. Twierdze obronne w Kłodzku i Srebrnej Górze; - Srebrna do odfajkowania
7. Liczne obiekty sakralne, np. Wambierzyce, Wieliszew; - tu lista jest długa...
8. Piękne rozległe lasy;
9. ... wiele innych;

Służę za przewodnika. Jest co robić przez najbliższe 30 lat. - będziemy o tym pamiętać

Pozdrawia

Lokalny patriota

PS. Jeśli ktoś jest tak ambitny, że chciałby zobaczyć wszystkie najciekawsze budowle Dolnego Śląska, to mam na to radę - mianowicie Park Miniatur w Kowarach

[Avelina]

Chętnie zobaczyłabym kolejne zabytki Dolnego Śląska, trochę już widziałam, ale jest jeszcze wiele takich miejsc, których nie widziałam. A może jednak źle piszę, bo widziałam wszystkie w Kowarach w miniaturze. Jednak wolałabym widzieć je w oryginalnej wielkości. Mam wolne weekendy, z urlopem to u mnie jest różnie, nie zawsze mogę go dostać.

[DeeDee]

Aprilka, super było Cię poznać wczoraj Dziękuję za wesoły wieczór, pełen śmiechu i ciekawych opowieści

Tym bardziej się cieszę na wyjazd na Dolny Śląsk


P.S. pozdrów ode mnie swojego przystojnego kolegę

[Sylvik]

Dolny Śląsk.... mmmmm.... poezja! Ci wszyscy, którzy zamierzają wybrać się w te rejony, mają gwarantowaną moc atrakcji i emocji. Ja osobiście nie podpisuję się na liście chętnych, ponieważ byłam tam już tyle razy, że to by zachaczało o zboczenie, hehe!! Większość proponowanych przez Was miejsc zaliczyłam, no a po za tym mam rodzinę we Wrocławiu więc ..... (zarezerwuję czas i fundusze na inne okazje).
Jednak musicie dobrze sprecyzować trasę i plan działania, bo 3-4 dni na DŚ to bardzo mało, no ale z tego chyba każdy duży człowiek zdaje sobie sprawę. Samo dojechanie do zamku Czocha to niezłe wyzwanie (dobry kierowca, ogarniający topografię Polski to skarb - wiem co mówię! Oczywiście zawsze jest GPS, ale....), a zamek jest bajeczny....! Nawet hotel tam jest. No i okolica niesamowita. Niedaleko zamku jest zalew na Kwisie, można popływać kajakami i popatrzeć na zamczysko z innej perspektywy. Szklarska, Świeradów - tu macie wyciągi krzesełkowe na stoki, z których pięknie maluje się widok na kotlinę jeleniogórską oraz pasma sudetów (polecam - warto!). Do tego sporo zamków na trasie - polecam Grodziec, bo jest gdzie pobuszować (dojechanie też wyzwanie!).
Najlepiej dla Was będzie kierunek Wrocław - Wałbrzych (tutaj obowiązkowo cudowny zamek Książ, historia księżnej Diany itd...), przez Świdnicę, gdzie warto zajrzeć do drewnianego protestanckiego Kościoła Pokoju (UNESCO; na terenach Polski bardzo niewiele jest architektury tego typu). Następnie stamtąd.... hmm, no cóż... i tutaj musielibyście już podjąć zgodną decyzję: czy kierunek na zachód (Kowary, Jelenia, Szklarska, Świeradów) czy też kierunek na południe (Kłodzko, Kudowa, Duszniki, Góry Stołowe). Do tego, rzecz jasna, odpowiednio do obranego kierunku, ulokować się na noclegi.
Wiem, że to wszystko może teraz trochę chaotycznie brzmi, choć starałam się napisać w dużym skrócie i w miarę przyswajalnie, ale konkluzja taka: jakby co, to służę info i poradami w miarę moich możliwości i znajomości tematu oczywiście (w sensie planowania oraz wrażeń estetycznych). Biorę także pod uwagę fakt, że jest tutaj kilka osób z terenów dolnośląskich i niewykluczone, że te osoby będą dobrymi przewodnikami, z racji tego, iż temat jest im bliższy, choćby ze względu na odległości, niż komuś z Warszawy. Niemniej jednak - służę pomocą. Będę sobie z ciekawości do tego wątku zaglądać.

[amelia77]

Fajnie, że Cię poznałam Aprilka i tak jak Wam mówiłam jak mi planów nie pokrzyżuje jakiś wyjazd służbowy to chętnie pojadę na Dolny Śląsk

[Aprilka]

DeeDee, Amelia77 - ja też bardzo się cieszę, że Was poznałam Spędziłam z Wami świetny wieczór i już się nie mogę doczekać weekendu majowego, oj wtedy to się będzie działo Szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie. Podziwiam, że chciało Wam się wyjść z domu w takie mrozisko, brr!
Dee - kolegę pozdrowię w poniedziałek, jak również przekażę, że jest przystojny

[Swanna]

Hej, a co z naszymi planami, może udałoby się gdzieś wybrać np. w marcu? wybierzmy jakiś termin/y i cel wycieczki?
Pogoda jeszcze niepewna ale mnie to nie przestrasza

[DeeDee]

Plan był na długi weekend majowy, ale teraz bardziej pasuje mi albo dwa ostatnie weekendy marca albo któryś kwietniowy

[Dzasta]

Skoro Dolny Śląsk zaprasza, piszę się i ja . Wiele miejsc w Sudetach zaliczyłam,ale nic nie stoi na przeszkodzie wrócić w te strony i... zachłysnąć się raz jeszcze.Weekendy wchodzą w rachubę, gorzej w powszedni dzień (jakoś się dopasuję).Pozdrawiam