na co zwracamy uwagę u kobiet?

[venus]

ja to rozumie dwojako :
a) kolega odniósł to : że nawet jak kobieta nie ma jeszcze siwych włosów to już czarno-to-widzi i ma urojenia że takie ma i leci po farbe i inne specyfiki , albo
b) odnósł do Twojej Wiera wypowiedzi że czarnowidzisz brunetki - bo normalne że zwykle szybko siwieją - zaplatałam ale jak coś wyjaśnie - ( masło maślane hihi )lepiej się rozmawia niż pisze

[krajozwierz]

Panowie.... Ci troszkę "inni" np. ja najpierw patrzą na twarz, później na barwę głosu, ciało oczywiście, oraz ruchy. Ja osobiście jeżeli poznaję człowieka to jak spotkam, spojrzę w twarz, mogę nie poznać. Dopiero ruchy zdradzają... aha... widziałem już tego kogoś

[voyager]

ja to rozumie dwojako :
a) kolega odniósł to : że nawet jak kobieta nie ma jeszcze siwych włosów to już czarno-to-widzi i ma urojenia że takie ma i leci po farbe i inne specyfiki , albo
b) odnósł do Twojej Wiera wypowiedzi że czarnowidzisz brunetki - bo normalne że zwykle szybko siwieją - zaplatałam ale jak coś wyjaśnie - ( masło maślane hihi )lepiej się rozmawia niż pisze

W skrócie i chronologicznie- vavis napisał.że woli brunetki, Wiera odpisała, że brunetki szybciej siwieją i co wtedy, a ja na to, że kobiety od razu farbują włosy i żadna siwizna nie jest problemem...ufff- na żywo rozmawia się wygodniej:-)
innego kontekstu nie było w moich słowach

[Wiera]

voyager napisał(a):
W skrócie i chronologicznie- vavis napisał.że woli brunetki, Wiera odpisała, że brunetki szybciej siwieją i co wtedy, a ja na to, że kobiety od razu farbują włosy i żadna siwizna nie jest problemem...ufff- na żywo rozmawia się wygodniej:-)
innego kontekstu nie było w moich słowach
[/quote]
Nie odnoszę się do tzw. defetyzmu, tak to leciało. Nieważne, zamykam temat. Natomiast co do tekstu cyt. że kobiety od razu farbują włosy i żadna siwizna nie jest problemem..., to powiem tak: większej bzdury dawno nie słyszałam/czytałam. To tak jakby powiedzieć, że słynne zakola, czy glaca na środku głowy u faceta nie jest problemem.
Powiem Ci to jako kobieta: dla każdej kobiety siwizna to poważny problem. Jeżeli myślisz, że malowanie siwych włosów, co dwa tygodnie dla kobiety jest przyjemnością to się mylisz. Nie mówiąc już o takich prozaicznych sprawach jak: kasa i zniszczone włosy.

[margaretkaa]

Witam serdecznie wszystkich syngli, a w szczególności tych po 40 tce
Bardzo spodobała mi się wypowiedż faceta, ....,,że nie zaczyna od ...
-ile masz lat i prześlij mi swoje zdiecie....,,
To jakiś UNIKAT .... bo ja na różnych portalach randkowych
- to TYLKO takich spotykam...
Oczywiście chętnie póżniej przesłałabym swoje (najlepsze foty) ,ale wpierw chcialabym trochę poznać czlowieka do którego je poślę,
- niestety - nie dają mi szansy....
A w pewnym wieku, po doświadczeniach z przystojniakami...
marzy mi się PRAWDZIWY PRZYJACIEL, z którym moglabym pogadać na WSZYSTKIE tematy, a póżniej ...myślę, że mogłoby z tego urosnąć COŚ FAJNEGO ( takiego na cale życie)
echhhhhhhhh potymistka ze mnie, coraz mniej w to wierzęeeeeeeeeee

[tomek]

Witam
Nie do końca wierzę w zapewnienia, że wygląd nie ma znaczenia. Poznając kogoś, zarówno w necie czy tez w realu, powoli odkrywasz jakim jest człowiekiem... Ale by chciało się to robić to potrzeba zainteresowania z obu stron. A co pierwsze zwraca uwagę i intryguje, dla mnie wygląd zewnętrzny. A w szczególności twarz, mimika, uśmiech...
na to zwracam uwagę

[janni dupree]

hmm, a czy Wy panowie zwracacie uwagę na takie aspekty kobiety czy, oprócz zalet fizycznych, jest samodzielna, zaradna, niezależna? A może pociągają was bezradne kobietki, dla którym męskie ramie jest oparciem i możecie się wykazać?

Czy uważacie, że ważnym jest aby z kobietą mieć jak najwięcej punktów wspólnych (zainteresowania, poglądy, sposób spędzania wolnego czasu, itp?) czy nie ma to znaczenia?

Nie jestem zbyt biegły w korzystaniu z paneli internetowych, więc jeśli coś się nie uda (zacytowanie wypowiedzi), to proszę o wybaczenie.
Ponieważ mam spory "garb" życiowych doświadczeń, pozwolę sobie na odniesienie do kwestii, co u niewiast zauważają faceci i co jest dla nich ważne.
Każdy facet ma swoje indywidualne preferencje i, ponieważ (tu zgodny pogląd z większością wypowiadających się) faceci są przede wszystkim wzrokowcami, w pierwszej kolejności porównują "obiekt" ze swoimi preferencjami. Jednak to nie jest, moim zdaniem, najistotniejszy element "weryfikacji". Kolejnym aspektem "oceny" są, jak już ktoś przede mną napisał, oczy i ich wyraz. Jednak, w moim przekonaniu, najistotniejsze w "ocenie" są te cechy, których nie widać. A mianowicie sposób wypowiedzi, sposób argumentowania poglądów i poglądy same w sobie. Zdaniem moim, elementy wymienione na końcu mogą w znaczący sposób przyćmić założone preferencje "wzrokowe". To jest oczywiście mój subiektywny pogląd, wynikający jednak z doświadczeń.

Pozdrawiam

[m4ly]

Bardzo trafna uwaga - widać jednak to doświadczenie - pozytywnie oczywiście!

Dodałbym tylko jeszcze, że takie wnioski można wysunąć jedynie przy głębszej analizie swojego, czy innych facetów, zachowania... Gdyż normalnie standardem jest panowanie takiej to opinii, że mężczyźni zwracają uwagę na cy...piersi, tyłek, czy w ogóle na figurę i na nic więcej (no, jeszcze blond włoski ).
Jednak wspomniana wyżej głębsza analiza pokazuje, że faktycznie ważne są przede wszystkim elementy niewidoczne. Ale to już nie będę powielać wypowiedzi poprzednika - zgadzam się z tym w 100%

[Meg]

ja jestem silną, spełnioną zawodowo kobietą - facet musi być lepszy ode mnie, muszę mieć go za co cenić by móc się z nim dogadać.....
wielu facetom to przeszkadza, czują się gorsi, zagrożeni....

ja dominuję w pracy i w domu nie muszę a nawet nie chcę tej roli pełnić.... ale facet musi mieć jaja.....

[maja_50]

również uważam, iż jesteśmy wzrokowcami

z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w pierwszej kolejności zwracam uwagę na samą rozmowę - jeśli nie przegadam całej nocy i do tego nie będę rano zmęczony to nawet kobieta o urodzie top modelki mnie nie zainteresuje...

Tak bywa, że po przegadanej nocy odkrywamy pokrewną duszę. Po jakimś czasie okazuje się, że to było nieporozumienie.