Miejsce gdzie można kogoś poznać w nietypowy sposób

[Betka]

hehe do uroku mi daleko, ale postanowiłam po prostu wychodzić do ludzi, a nie siedzieć i marzyć o nowych znajomościach. To była chwila szaleństwa Zapisałam się na speed dates (szybkie randki) w swoim mieście i spodobało mi się, że patrzysz w oczy komuś, z kim rozmawiasz, a nie w ekran komputera. Polecam każdemu, kto chciałby wyjść i pogadać na żywo z singlami, a nie bazować na portalach randkowych. Ja jak na razie tylko randki i mili koledzy, ale jak się nie próbuje, to się nie spotka tego jedynego Tego życzę wszystkim!

[Marita]

Internet stał się jedynie zbiorem ludzi, którzy oprócz profili nic więcej nie mają do zaoferowania. W takich szybkich randkach to chyba bym się dziwnie czuła, ale fakt przynajmniej realna osoba, a nie monitor i własne wyobrażenia.

[N4VV]

Internet stał się jedynie zbiorem ludzi, którzy oprócz profili nic więcej nie mają do zaoferowania....

Cóż za samokrytyka. Szacun.

[Marita]

Zgadłeś. Też się nie staram. Straciłam motywację

[N4VV]

Nie złość się. Wiem, że to nie było ładne. :-)
Już taką mam wredną naturę.....

[Marita]

Zauważyłam specyficzny sposób demonstrowania spostrzegawczości. Niezbyt uprzejmą uwagę przemyślałam i stwierdzam, że to jednak była samokrytyka

[Marcy]

Szybkie randki są jakieś... schizofreniczne.
Specyfika tego mi nie odpowiada, chwilę z każdym i zmiana.
Ja tam lubię dużo gadać.

Poza tym tak zamieniać się tymi osobami to dziwne, miałabym chaos, kto jest kim, z kim o czym rozmawiałam i z kim kontynuować znajomość, no bo czego się dowiesz o kimś po 5 min gadki z nim? :O

[N4VV]

Mogą jednak mieć zaletę przełamywania własnych oporów przed kontaktami. Nie wiem, czy tak jest, bo udziału nie brałem. Natomiast kilka lat temu spotykałem się praktycznie z każdą dziewczyną, która się zgodziła. Na początku było to trudne i budziło wiele emocji. Obecnie perspektywa spotkania z (nieznaną) kobietą budzi tylko nieco większe emocje od wyjścia do sklepu po cebulę.

[Marcy]

Obecnie perspektywa spotkania z (nieznaną) kobietą budzi tylko nieco większe emocje od wyjścia do sklepu po cebulę.

Romantyk!
hehehehe

[N4VV]

Ojtam zaraz... :-) nie zapominaj, że następstwem jest rzeczoną cebulę pokroić...