Jak spostrzegacie samotność ?
|
08-05-2013, 21:59,
|
|||
|
|||
RE: Jak spostrzegacie samotność ?
A co, jeżeli komuś się już prawdziwa miłość zdarzyła, coś jednak się stało że ją stracił i tak naprawdę nie wierzy że może zbudować coś równie pięknego z kimkolwiek innym. Jeżeli, przez swoją samotność stał się takim odludkiem,że nie ma szans na to by ktoś go takim pokochał. Powiem tak, dla osób które miały by żyć ze mną, byłaby to ogromna krzywda . Myślę że lepiej dla innych i dla mnie jeżeli pozostanę sam, najwidoczniej umiem tylko ranić tych których kocham, a przeżywanie tego że kogoś zraniłem jest dla mnie zbyt trudne, bycie samemu dla mnie jest jedynym sensownym rozwiązaniem.
adeat invito ne quis discedere amore
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości