Forum dla Singli i Samotnych
zdrada - Wersja do druku

+- Forum dla Singli i Samotnych (https://forum.singlerelax.pl)
+-- Dział: Faceci są z Marsa a kobiety z Venus? (https://forum.singlerelax.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Zdrada (https://forum.singlerelax.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: zdrada (/thread-763.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


RE: zdrada - N4VV - 31-10-2014

(22-10-2014, 21:04)bursztynka napisał(a): Prosta zasada - jak się kocha to się nie zdradza.

Tak prosta, jak niedziałająca.


RE: zdrada - epita - 01-01-2015

zdrada często jest dokonywana przez impuls, a głównie chodzi i impuls seksualny.


RE: zdrada - nicpoń - 02-01-2015

Siła wspólnego partnerstwa i wzajemności zależy od "jakości" związku obojga partnerów, którzy zresztą sami się nawzajem wybrali. Jeśli wspólne cele są związane z rozwojem ich miłości oraz pożycia, to wzajemne relacje stają się coraz mocniejsze na gruncie ich związku, i to zaczyna nabierać charakteru gruntownej pewności, i stałości związku partnerów. Wtedy o zdradzie nie może być ani mowy, ani nawet pomyślenia.
Zaufanie do drugiej osoby rośnie, wtedy gdy widzimy, że jedna, jak i druga strona obdarzają się wzajemną miłością i zaufaniem, to wtedy jesteśmy coraz bardziej wolni od "zazdrości i podejrzeń". Wtedy zaczyna w nas "kiełkować" głęboka świadomość tego, że możemy na sobie liczyć i co najważniejsze to polegać.


RE: zdrada - devidelera - 07-01-2015

(02-01-2015, 14:06)nicpoń napisał(a): Siła wspólnego partnerstwa i wzajemności zależy od "jakości" związku obojga partnerów, którzy zresztą sami się nawzajem wybrali. Jeśli wspólne cele są związane z rozwojem ich miłości oraz pożycia, to wzajemne relacje stają się coraz mocniejsze na gruncie ich związku, i to zaczyna nabierać charakteru gruntownej pewności, i stałości związku partnerów. Wtedy o zdradzie nie może być ani mowy, ani nawet pomyślenia.
Zaufanie do drugiej osoby rośnie, wtedy gdy widzimy, że jedna, jak i druga strona obdarzają się wzajemną miłością i zaufaniem, to wtedy jesteśmy coraz bardziej wolni od "zazdrości i podejrzeń". Wtedy zaczyna w nas "kiełkować" głęboka świadomość tego, że możemy na sobie liczyć i co najważniejsze to polegać.

Nic dodać, nic ująć. Pięknie ujęte!


RE: zdrada - GrzegorzA - 07-01-2015

Święte słowa Nicponiu Smile


RE: zdrada - kilara - 21-01-2015

Pięknie to napisałeś, nie ujęłabym tego lepiej


RE: zdrada - midusia - 26-01-2015

cudeńko Smile aż by się tak chciało Smile


RE: zdrada - ala1965 - 08-02-2015

pół roku temu zostałam zdradzona. Mąż odszedł po 29 latach małżeństwa. Strasznie boli, nie mogę normalnie funkcjonować. Mimo , że mnie strasznie skrzywdził , nadal go kocham .Pomocy !!!.Napiszcie -Jak żyć !Jak można sobie poradzić , żeby tak nie bolało.