Forum dla Singli i Samotnych

Pełna wersja: zdrada
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Witam Was wszystkich...
Wszedłem tu i chcialem Wam wszystkim opowiedzieć moja historię.
Jakieś 6 lat temu gdy szedłem jak codzień do pracy na przejściu dla pieszych zobaczyłem Ją pierwszy raz, tak głęboko i ciepło na mnie patrzyła...odrazu sie w Niej zakochalem...musiałem z Nią być i moje marzenie sie spełniło...to były najlepsze wakacje w moim życiu, Nasza miłość była ogromna, szalona, namietna i bezmyslna jak to często bywa...wszyscy mi wtedy mówili żebym uważał na Nią... Nie minął rok i była moja żona a w jej brzuchu było Nasze błogosławieństwo...skoro wszystko tak pięknie się układało to czemu to wszystko tak się skończyło...siedzę teraz sam, nie mogę widywac własnej córki, zostałem bez niczego, nikt nie chce ze mna rozmawiać...jestem skończony a ti wszystko dlatego bo moja żona zdradziła mnie dziesiątki razy? Pierwszy raz 3 miesiące po narodzinach małej a teraz znów jest z kimś innym nad morzem. .narobilem bardzo dużo głupot i nie wiem co dalej robić... Przepraszam za treść ale pisałem na kom.
Mam pytanie jak pogodzić sie ze zdrada?
Jak dalej żyć dalej kochając Ją...
Pozdrawiam Marek
Czes goij rany Marku. Jak Ciebie zdradzała to tak naprawdę Ciebie nie kochała. tylko czuła do Ciebie pociąg przez jakiś czas ale potem chciała próbować z innymi. Niektóre osoby sa użależnione od sexu i trzeba się ich wystrzegać. W obecnych czasach to kobiety częściej zdradzają i musisz o tym wiedzieć i chłodniej "kalkulować" swoje uczicia. Ja po rozstaniu z kobieta już 1,5 roku mam depresję, tak że jak nie będziesz w stanie funkcjonować musisz się udać do lekarza, da Ci antydepresanty które pozwolą CI bardziej z nadzieją patrzeć na przyszłość. Ją olej jak zdradzała to niech sobie znajdzie jelenia który znowu jej zaufa.
Trzymaj się !!!
Zdarzają sie i takie kobiety, które nie potrafia osiąść w jednych ramionach i ciągle zdaje im się że czegoś im brakuje.... wyliżesz się, potrzebujesz czasu, tylko dziecka szkoda Sad
(23-07-2013, 14:49)marekburza napisał(a): [ -> ]Witam Was wszystkich...
Wszedłem tu i chcialem Wam wszystkim opowiedzieć moja historię.
Jakieś 6 lat temu gdy szedłem jak codzień do pracy na przejściu dla pieszych zobaczyłem Ją pierwszy raz, tak głęboko i ciepło na mnie patrzyła...odrazu sie w Niej zakochalem...musiałem z Nią być i moje marzenie sie spełniło...to były najlepsze wakacje w moim życiu, Nasza miłość była ogromna, szalona, namietna i bezmyslna jak to często bywa...wszyscy mi wtedy mówili żebym uważał na Nią... Nie minął rok i była moja żona a w jej brzuchu było Nasze błogosławieństwo...skoro wszystko tak pięknie się układało to czemu to wszystko tak się skończyło...siedzę teraz sam, nie mogę widywac własnej córki, zostałem bez niczego, nikt nie chce ze mna rozmawiać...jestem skończony a ti wszystko dlatego bo moja żona zdradziła mnie dziesiątki razy? Pierwszy raz 3 miesiące po narodzinach małej a teraz znów jest z kimś innym nad morzem. .narobilem bardzo dużo głupot i nie wiem co dalej robić... Przepraszam za treść ale pisałem na kom.
Mam pytanie jak pogodzić sie ze zdrada?
Jak dalej żyć dalej kochając Ją...
Pozdrawiam Marek

Witam Marku. Ciekawa jestem jak Twoje sprawy? Czy widujesz córkę?
Też jestem tego bardzo ciekawa.
No hej Marku,
jak ułożyły się Twoje sprawy? Walczysz o swoje prawa względem córki? Z tego co napisałeś wynika, że winę za rozpad związku ponosi Twoja była a więc nie odpuszczaj. Masz córkę i to jest cenne a miłość do kobiety z czasem zblednie. A może spotkasz kogoś wartościowego i wszystko ułoży się. Tego życzę Ci z całego serca Wink
Pozdrawiam.
Mnie też ciekawi, jak układa Ci się w życiu i jak ma się twoje dziecko Wink
Masz dziecko i to ono teraz powinno być dla Ciebie najważniejsze. Nie rozmyślaj nad tym co było tylko postaraj się ułożyć życie na nowo z inną kobietą.
Zdecydowanie potrzeba Ci czasu i to możliwie jak najwięcej.
Nie myśl o tej kobiecie, zrób wszystko by widywać się jak najczęściej z dzieckiem, to dla niego masz po co żyć
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8