31-10-2014, 07:37
01-01-2015, 14:38
zdrada często jest dokonywana przez impuls, a głównie chodzi i impuls seksualny.
02-01-2015, 14:06
Siła wspólnego partnerstwa i wzajemności zależy od "jakości" związku obojga partnerów, którzy zresztą sami się nawzajem wybrali. Jeśli wspólne cele są związane z rozwojem ich miłości oraz pożycia, to wzajemne relacje stają się coraz mocniejsze na gruncie ich związku, i to zaczyna nabierać charakteru gruntownej pewności, i stałości związku partnerów. Wtedy o zdradzie nie może być ani mowy, ani nawet pomyślenia.
Zaufanie do drugiej osoby rośnie, wtedy gdy widzimy, że jedna, jak i druga strona obdarzają się wzajemną miłością i zaufaniem, to wtedy jesteśmy coraz bardziej wolni od "zazdrości i podejrzeń". Wtedy zaczyna w nas "kiełkować" głęboka świadomość tego, że możemy na sobie liczyć i co najważniejsze to polegać.
Zaufanie do drugiej osoby rośnie, wtedy gdy widzimy, że jedna, jak i druga strona obdarzają się wzajemną miłością i zaufaniem, to wtedy jesteśmy coraz bardziej wolni od "zazdrości i podejrzeń". Wtedy zaczyna w nas "kiełkować" głęboka świadomość tego, że możemy na sobie liczyć i co najważniejsze to polegać.
07-01-2015, 14:27
(02-01-2015, 14:06)nicpoń napisał(a): [ -> ]Siła wspólnego partnerstwa i wzajemności zależy od "jakości" związku obojga partnerów, którzy zresztą sami się nawzajem wybrali. Jeśli wspólne cele są związane z rozwojem ich miłości oraz pożycia, to wzajemne relacje stają się coraz mocniejsze na gruncie ich związku, i to zaczyna nabierać charakteru gruntownej pewności, i stałości związku partnerów. Wtedy o zdradzie nie może być ani mowy, ani nawet pomyślenia.
Zaufanie do drugiej osoby rośnie, wtedy gdy widzimy, że jedna, jak i druga strona obdarzają się wzajemną miłością i zaufaniem, to wtedy jesteśmy coraz bardziej wolni od "zazdrości i podejrzeń". Wtedy zaczyna w nas "kiełkować" głęboka świadomość tego, że możemy na sobie liczyć i co najważniejsze to polegać.
Nic dodać, nic ująć. Pięknie ujęte!
07-01-2015, 22:30
Święte słowa Nicponiu
21-01-2015, 11:38
Pięknie to napisałeś, nie ujęłabym tego lepiej
26-01-2015, 19:51
cudeńko aż by się tak chciało
08-02-2015, 16:43
pół roku temu zostałam zdradzona. Mąż odszedł po 29 latach małżeństwa. Strasznie boli, nie mogę normalnie funkcjonować. Mimo , że mnie strasznie skrzywdził , nadal go kocham .Pomocy !!!.Napiszcie -Jak żyć !Jak można sobie poradzić , żeby tak nie bolało.