Forum dla Singli i Samotnych

Spokojnie wszystko jest OK gorzej jest na drogach o tej porze roku.

Samotnosc To tez wolnosc i umiejetnosc bycia ze soba.Nie widze w tym nic negatywnego Ale sa rozne zdania ?

W tej chwili nie przeszkadza mi samotność i bardzo dobrze się w niej odnajduję. Kiedyś była nie do zniesienia i była przyczyną wchodzenia w różne, nie koniecznie dobre relacje - byle tylko z kimś być.

No niestety .. czasami ktos nas zdradzi czy cos i trzeba zyc samemu.

To juz jest moim zdaniem kwestia bardzo indywidualna co jak kto znosi. Duzo tutaj zalezy od psychiki danego czlowieka i na ile jest ona "mocna". Znam wiele osob jakie sobie bardzo dobrze radza po tym jak sie ich zwiazki rozpadly. Niektore z kolezanek nawet doszly do wniosku, ze na wlasna reke jest im lepiej. Czesto przyczyna takiego stanu rzeczy moze byc zwyczajnie zdrada .. ktora pojawia sie znikad. Duzo na ten temat mozna przeczytac w bardzo obszernym artykule na jaki udalo mi sie natrafic ostatnimi czasy - https://www.sensity.pl/zdrada/ Co najciekawsze w tym wszystkim rodzajow zdrady jest kilka .. nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy, szczerze powiedziawszy.

Dla mnie samotność to nie wybór, ale stan, który jest do zniesienia bardziej lub mniej. Jednak nie potrzegam ją negatywnie, choć wolę opcję życia we dwoje. Życie na razie układa się, jak się układa, ale nie staram się być bierna wobec biegu zdarzeń - na razie z marnym skutkiem. Cóż czas pokaże....

Samotność potrafi być prawdziwym cierpieniem ale może też pomóc czasem zacząć od nowa i różne rzeczy sobie poukładać. O samotność piszę się często, tutaj znalazłam fajny artykuł o saotności z psychologicznego punktu widzenia

Witam.
Dość długo mnie tutaj nie było...

Cóż, samotność to jest smutek... cierpienie w środku...
A jeszcze gorsze jest osamotnienie.
Myślę, że nikt sobie sam nie wybiera samotności, na życzenie.
To przychodzi, bo jest wynikiem różnych sytuacji życiowych.

Ja myślę, że jest mozliwa samotność z wyboru, zwłaszcza gdy ma się słabe doświadczenia w związku.