26-02-2015, 13:12
Samotni, po przejsciach. Kazdy Ma wlasne scenariusz jak z telenoweli. Osobiscie bylam w dlugoletnim zwiazku, ktory sie rozpadl. Pewnie roznica charakterow nie wytrzymala czasu. Po przerwie poznalam faceta z mojej wyobrazni. Jednak okazalo sie, ze to dla niego zabawa. Jak nauczyc sie zycia w pojedynke. Mozna cala uwage skupic na sobie, ale czasem milo dzielic sie z bratnia dusza doznaniami.