Netkafejka-zapraszam!

[dona]

pasqda ja tez rzadko wychodze bo co pojde gdzies to potem stoi sie jak kolek.
Ja sama niewiem gdzie szukac tych mezczyzn i niewiem jak dlugo tak jeszcze wytrzymam.
Dzis w kosciele widzac pary to myslalm ze sie rozrycze :-(

[madzik]

Dona - to nie stój jak "kołek", tylko się baw - do zabawy nawet facet jest niepotrzebny tylko radość wewnętrzna - powodzenia - przemyśl to, nie warto się poddawać
M.

[pasqda]

ehhh...

[dona]

Madzik kiedys bylam odwazniejsza w kwestii poznawania ludzi ale zycie mnie nauczylo.

[pasqda]

Im bardziej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzęta. Nie potrafie komuś zaufać, za dużo złych rzeczy się wydarzyło. Wyciągniesz do kogoś ręke a pozniej ktos ci wbije nóz w plecy i jeszcze będzie sie śmiał. Albo coraz więcej wyrachowanych ludzi albo ja na takich trafiam. Odwagi tez mi brak. Chyba nie pasuje do tego świata.

[magda]

Czytam wasze posty i czuję, że strasznie ponura atmosfera tutaj zagościła. Dziewczyny głowa do góry. Może czas najwyższy zmienić swoje nastawienie do życia? Więcej optymizmu, wiary w siebie i "radości wewnętrznej" jak Madzik radzi.
Czasami dwoje ludzi, którzy tworzą tzw. "parę", czuje się bardziej samotnie ze sobą, niż Ci którzy faktycznie są sami.

[dona]

Ah dziewczyny macie racje. Ja sie ciesze ze juz te swieta sie skonczyly. Jutro rano na silownie troche kosci rozprostowac a potem do pracy po pracy kawka z kolezanka ;-) i potem znow 2 dni wolnego :-(

[pasqda]

dona - fajnie ze masz chociaz koleżanke z którą możesz wyjść na kawe.

[dona]

kolezanka ma meza i tylko kawa nam zostala.

[pasqda]

dona - moje zamężne koleżanki nawet na kawe czasu nie mają .... dobry i wypad na kawe, miło spędzisz czas, porozmawiasz