Gdzie szukacie nowych znajomości?

[Marek___x]

Ja uważam że bardziej można poznać na wyjazdach, wtedy ludzi chociaż na początku łączą wspólne zainteresowania, albo wycieczki motocyklowe, chyba się z tym zgadzasz Karolina

[Koralina]

Tak Marku zgadzam się z Tobą,wspólny wypad moto to bardzo dobry początek jest temat do rozmowy,wspólna pasja. Wiem coś o tym...

[Marek___x]

Dlatego nasz wyjazd o którym piszemy w innym wątku musi dojść do skutku i może jakoś więcej ludzi zbierzemy

[Marcin1983]

Zawsze uważałem, że poznawanie ludzi poprzez czaty i różne portale typowo nastawione na poznawanie ludzi (sympatia itp.) to głupota. Ostatnio jednak zrobiłem mały eksperyment i zarejestrowałem się na typowo randkowy portal (dopasowywanie profili itp.) i zostałem miło zaskoczony. Wprawdzie nie znalazłem swojej drugiej połówki i dalej wątpię w to, że znajdę ją poprzez taki portal, ale jednak poznałem wiele ciekawych osób z którymi mogę ciekawie porozmawiać na różne tematy. Ja akurat skorzystałem z edarling goo.gl/THBBDm

[Lamorak]

Szukanie w necie trąci desperacją. Lepiej poznawać ludzi na żywo - w bibliotece, parku czy szkole

[Noke]

Nowych znajomości szukam w klubie na imprezie, zazwyczaj zostaje poznany z nowymi osobami przez przyjaciół z którymi przychodze.

[szakalek]

Po pierwsze , trzeba sobie zadać pytanie : Czego szukam ? Po drugie czy oby na pewno tego , czy po kilku tygodniach , nie zmienimy zdania i już ta druga osoba wcale nam nie jest potrzebna . Po trzecie proste pytanie , co jest dla was ważniejsze , związek czy pieniądze , których niekiedy nie jest wystarczająco. NIE ISTNIEJE NA TYM ŚWIECIE , NIKT PERFEKCYJNY , tylko ja tak myślę ? Bo czasami po tych wszystkich usłyszanych słowach zaczynam wierzyć , że mam coś z głową nie tak .

[dona]

No tez jestem ciekawa gdzie druga polowke spotkac.

[Ossuka]

Głównie na różnego rodzaju domówkach, przez wspólnych znajomych. Szukanie znajomych przez neta to strata czasu w mojej opinii

[madzik]

Faktycznie szukanie drugiej połówki na portalach randkowych, to według mnie strata czasu, ale podobnie jak Marcin 1983 poznałam kilka osób, które okazały się całkiem fajnymi kumplami do pogadania. W całej rzeszy ludzi nastawionych na typowy, sztampowy styl portali randkowych (szczegółów nie będę opisywać, można się domyśleć, jak to wygląda) trafiają się "perełki", które wracają człowiekowi wiarę w to, że są jednak osoby inteligentne i godne uwagi.
Wracając do tematu "drugiej połówki" - mam dwie koleżanki, które są żywym przykładem na to, że jednak można. Obie zaryzykowały i na chwilę obecną są szczęśliwymi żonami i matkami. Czyli jednak można. Mnie się jednak nie udało.