Małe conieco - Wersja do druku +- Forum dla Singli i Samotnych (https://forum.singlerelax.pl) +-- Dział: Świat wg Singla (https://forum.singlerelax.pl/forum-1.html) +--- Dział: Singlowe Hobby (https://forum.singlerelax.pl/forum-8.html) +---- Dział: Kulinaria (https://forum.singlerelax.pl/forum-16.html) +---- Wątek: Małe conieco (/thread-29.html) |
RE: Małe conieco - m4ly - 01-12-2011 Dlatego nie śpieszno mi do żeniaczki - czyż nie mam niemal pełnej wygody i plusów małżeństwa, bez jego minusów? RE: Małe conieco - Aprilka - 02-12-2011 Żeniaczka nie oznacza zatrudnienia kobiety w kuchni A o plusach i minusach się nie wypowiadam RE: Małe conieco - m4ly - 02-12-2011 Małżeństwo jako powiązanie prawne mi nie leży Ale to nie znaczy, że nie chcę się w ogóle wiązać albo unikam odpowiedzialności i ułatwiam sobie życie, np. unikając pewnych przepisów i zobowiązań. Nic z tych rzeczy... Ale to już inny wątek, bo tu w końcu o mowa o docieraniu do serca mężczyzny przez żołądek RE: Małe conieco - m4ly - 02-12-2011 Mój idol!!! Dokładnie to od wieków staram się przekazywać, takie jest właśnie moje stanowisko również - jednak wiele osób (zwłaszcza kobiety) myśli, że boję się, czy też wręcz specjalnie unikam więzła małżeńskiego, by nie pchać się w zobowiązania aż do śmierci itp. duperele... A tak naprawdę chodzi mi o to właśnie, że gdy się kocha, to nie mają znaczenia żadne przepisy prawne - ja właśnie jestem zwolennikiem związku partnerskiego, a jedynie Państwo mi w tym przeszkadza najbardziej, gdyż dosyć lekceważąco podchodzą do wolnych związków i jeszcze chcą "dowalić" bykowym :/ Marzy mi się po prostu na tyle wolny kraj, by móc spokojnie decydować zarówno o swoim majątku po śmierci (w tym roku przepisy poprawiły się już o dużo, za co plus), jak również by partnerka była traktowana na równi z małżonką wg przepisów... RE: Małe conieco - voyager - 02-12-2011 Po przeczytaniu Waszych postów aż wróciłem do początku wątku, bo chyba go zgubiłem ;-) Koledzy, macie piękne marzenia- czekajmy, żeby osiągnąć stan takiego idelanego związku, ale czy ktoś tu nie wspominał o gotowaniu ;-) Właśnie oglądałem Jamiego Olivera i chyba mam pomysł na jutrzejszy obiad- spaghetti alla putanesca z tuńczykiem, anchois, chilii...tylko z trochę mniejszą ilością oliwy ;-) Ktoś z Was ma jakieś weekendowe, kuchenne rytuały- specjalny obiad w niedzielę czy inne szaleństwa ;-) ? RE: Małe conieco - evikon - 04-12-2011 Dawniej gotowałam dużo i prawie codziennie, ale od czasu gdy nie ma ze mną trzech moich mężczyzn gotuję bardzo mało.Do tego od pół roku nie jem mięsa, a więc ciekawa jestem różnych przepisów bezmięsnych. Specjalizuję się w risotto. Mam też różne ciekawe przepisy na mięsne potrawy dopieszczone przez wiele lat. Ponieważ zbliżają się święta to podam przepis na karczek jest dobry na zimno ale najlepszy na ciepło w sosie śliwkowym Karczek w sosie śliwkowym karczek bez kości ok. 1,8 kg. przyprawy:1 łyżka słodkiej papryki, 2 łyżki soli, 1 łyżka pieprzu ziołowego, 1 łyżka czosnku granulowanego 200 dkg śliwek kalifornijskich 2 i 1/2 szklanki wermutu (biały) Wąskim długim nożem zrobić w karczku tunel, natrzeć cały przyprawami (w środku też) zawinąć w folię odłożyć na dobę do lodówki. włożyć do środka kilkanaście śliwek, następnie umieścić karczek w rękawie foliowym , wrzucić do środka kilka śliwek, wlać 2 szklanki wermutu. piec na termoobiegu 1godz 10 min w temp 200 st sos który zostanie w rękawie przelać do garnuszka wrzucić pozostałe śliwki ok. 80 dk, dodać 1/2 szklanki wermutu zagotować, zmiksować, podawać z mięsem Smacznego RE: Małe conieco - Swanna - 04-12-2011 mniam mniam, uwielbiam mięso ze śliwkami, kusi mnie żeby spróbować, muszę kupić jakiś ładny kawałek mięsa i zadziwić rodzinę Kusi mnie także karkówka na soli, hhhmmmm, sama sól i mięso? mam nadzieję, że nie ma przeciwwskazań na mniejszy kawałek i proporcjonalnie mniej soli, kto zje te 2 kg mięsa? Ja nie mam takich zadziwiających przepisów na dania główne, że tak pozowlę sobie napisać, specjalizuje się raczej w deserach RE: Małe conieco - m4ly - 04-12-2011 Hmmm... Jak już pisałem - wystarczy odpowiednia okazja (a nawet jej brak to też dobry powód ) i masz już namiary na degustatora Też mi ślinka pociekła na samą myśl o tych daniach mięsnych... <mniam!> Nie wiem tylko, co z tą solą, gdyż ja jej cholernie nienawidzę :] Ale w końcu mięso później nie powinni przecież być nią przesiąknięte po ostatnie włókno RE: Małe conieco - m4ly - 05-12-2011 E, tam - tylko mi smaku narobiłeś, a i tak nici z pichcenia, gdyż nie posiadam piekarnika Musiałbym zatem zgadać się ze Swanną i "pomóc" Jej w tym... degustowaniu RE: Małe conieco - Swanna - 05-12-2011 (05-12-2011, 20:13)m4ly napisał(a): E, tam - tylko mi smaku narobiłeś, a i tak nici z pichcenia, gdyż nie posiadam piekarnika dzisiaj dyskutowałam na temat tego przepisu z kilkoma osobami w pracy i niektórzy faktycznie słyszeli o tym ale nikt nie próbował, ponoć robi się w ten sposób także rybę. m4fly jak będę robić to dam znać, może uda się zorganizować jakąś degustację |